– Takiego koszmarnego weekendu jeszcze nie przeżyłem, a mam już skończone sześćdziesiąt lat – mówi Tadeusz Marczak z Ostrowa. – Mieszkam w okolicach nowego centrum handlowego i miałem olbrzymie kłopoty z dojazdem do domu. Mam nadzieję, że z czasem zrobi się tu spokojniej.
Niestety, podobnie sytuacja może wyglądać przez najbliższe dwa, trzy tygodnie. Wielu twierdzi nawet, że weekendowy paraliż czeka Ostrów aż do świąt Bożego Narodzenia. Trudno bowiem spodziewać się, że na skrzyżowaniach ruchem ciągle będzie kierowała policja, jak miało to miejsce przez ostatnie trzy dni. W tej sytuacji trzeba się spodziewać, iż bardzo szybko zakorkuje się ulica Witosa na skrzyżowaniu z Grabowską. To właśnie tą drogą jeżdżą w kierunku galerii ostrowianie ze wschodniej części miasta, a także mieszkańcy Ostrzeszowa i Kępna, którzy zjeżdżąjąc w Przygodzicach z drogi nr 11 skracają sobie dojazd.
– Problemy na tym skrzyżowaniu dostrzegliśmy jeszcze przed otwarciem Galerii Ostrovia i już trwają przygotowania do budowy ronda – zapewnia Piotr Śniegowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Ostrowie.
Czytaj także: Galeria Ostrovia oficjalnie otwarta. ZDJĘCIA
Nie lepiej wyglądała sytuacja na trasie wylotowej do Kalisza, którą prowadzi drugi dojazd do centrum. Na wysokości Galerii Ostrovia ustawiona została sygnalizacja świetlna. Efekt jest taki, że błyskawicznie tworzył się tam korek. Pierwszym sygnałem, że zjazd z drogi 25 w kierunku centrum handlowego będzie niebezpieczny, był wpadek dwóch ciężarówek, do którego doszło dwa dni przed otwarciem centrum. Samochody zablokowały tę trasę aż na dwie godziny.
Natomiast w sobotę około godziny 19 na drodze krajowej 25 przy galerii doszło do wypadku. Mężczyzna kierujący renaultem 19 jadący od strony Kalisza uderzył w dwa samochody stojące w korku. Poszkodowana została jedna z pasażerek, która uskarżała się na ból ręki, ale nie zdecydowała się na konsultacje lekarskie w szpitalu.
Jeden z mężczyzn robiących w galerii zakupy zgłosił kradzież swojego audi A6 wartego ponad 170 tysięcy złotych. Postawił na nogi policjantów mających w tym dniu służbę. Przez blisko godzinę szukali oni samochodu. Okazało się, że pojazd nie został ukradziony. Roztargniony mężczyzna pomylił sektory parkingowe. Jego audi spokojnie stało przed galerią.
– Od piątku pracowaliśmy od rana do wieczora kierując ruchem na najważniejszych skrzyżowaniach na trasie dojazdowej do galerii – mówi Krzysztof Kula, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. – Nasi policjanci w cywilu pilnowali także zaparkowanych samochodów wokół centrum.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?