Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - Zmarł górnik z Konina, który uległ wypadkowi w kopalni

Ola Braciszewska
W kaliskim szpitalu zmarł 49-letni górnik z Konina. Mężczyzna uległ wypadkowi podczas pracy przy tokarce na oddziale mechanicznym Kopalni Węgla Brunatnego w Kleczewie.

Kiedy maszyna wciągnęła dłoń górnikowi, przytomny 49-latek zdołał ją wyłączyć i zawołać kolegów, którzy pomogli mu wyciągnąć rękę z maszyny. Opatrzony przez pielęgniarkę górnik został przewieziony do szpitala w Koninie.

- Pacjent miał zmiażdżoną rękę i wymagał specjalistycznej opieki, dlatego został przewieziony do Kalisza - mówi Leszek Czajor, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.

W kaliskiej lecznicy górnik przeszedł operację i trafił na oddział pooperacyjny. Tam z niewiadomych przyczyn jego stan się nagle pogorszył. Mężczyzna niedługo po przewiezieniu na oddział intensywnej opieki medycznej zmarł. Przyczyny śmierci 49-latka wyjaśni teraz konińska prokuratura.

Na piątek zaplanowano sekcję zwłok górnika, która powinna wyjaśnić przyczynę jego śmierci. Jej wyniki będą najprawdopodobniej znane w poniedziałek 11 stycznia.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto