Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSTRÓW - Autobusy będą jeździć, ale nie wiadomo czyje

Ryszard Binczak
Ostrowski PKS zatrudnia ponad 200 osób i posiada 120 autobusów
Ostrowski PKS zatrudnia ponad 200 osób i posiada 120 autobusów FOT. RYSZARD BINCZAK
Czy ostrowskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej już wkrótce zostanie wchłonięte przez Miejski Zakład Komunikacji? Taki scenariusz jest bardzo możliwy. Na ostatniej sesji radni wyrazili bowiem zgodę, by prezydent Radosław Torzyń-ski rozpoczął rozmowy z Ministerstwem Skarbu w sprawie przejęcia PKS-u.

Co ciekawe, nic na ten temat nie wiedzą sami zainteresowani. Pełnomocnik zarządcy komisarycznego PKS Maciej Pietrzykowski twierdzi, że nawet nie ot-rzymał zaproszenia na sesję, na której radni dyskutowali o komercjalizacji jego firmy. Prezydent Radosław Torzyński uspokaja, że na tym etapie nie było potrzeby, by informować władze PKS-u, gdyż to dopiero pierwszy krok, a droga do komercjalizacji jest długa i żmudna. Innego zdania był radny Stanisław Pabiszczak, który dopytywał m.in. dlaczego w dokumentach dotyczących PKS nie ma opinii związków zawodowych, które w przedsiębiorstwie działają.

– Nikt nas nie pytał o zdanie – potwierdza Roman Rosada, szef Solidarności w PKS Ostrów. – Ostatnim prezydentem, który rozmawiał z nami na temat ewentualnego połączenia PKS z miejską spółką MZK był Mirosław Kruszyński, ale to bardzo dawne czasy.

Proces związany ze sprzedażą zakładu rozpoczął się w 2007 roku. Ostrowski PKS był łakomym kąskiem z uwagi na spory zysk, jaki wypracowywał. Początkowo zainteresowane nim były cztery firmy. Jedną z nich już we wstępnej fazie negocjacji odrzucił wojewoda. Na placu pozostało więc przedsiębiorstwo francuskie oraz dwa zakłady z Warszawy. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, najdłużej o PKS walczyła firma Blue Line, ale z niewiadomych przyczyn ona również zrezygnowała ostatecznie z zakupu.

W tej sytuacji wojewoda w styczniu podjął decyzję o komercjalizacji przedsiębiorstwa i wystąpił z nią do Ministerstwa Skarbu Państwa. Podobnie musi postąpić prezydent Ostrowa. Komercjalizacja oznacza przekształcenie firmy w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa i komunalizację mienia zakładu. Polega ona na bezpłatnym przekazaniu akcji bądź udziałów przez Ministra Skarbu Państwa na rzecz samorządu.

– Jesteśmy zaskoczeni tym, co dzieje się wokół naszego zakładu – mówi Maciej Pietrzykowski. – Zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek długiego procesu, ale przecież można było zaprosić nas na komisje rady, byśmy przedstawili swoje zdanie na ten temat. Przecież nie można zapominać o pracujących w zakładzie ludziach, a mam wrażenie, że nikt o nich nie myśli.

Ostrowski PKS zatrudnia 218 osób, posiada 120 autobusów i około 5 ha ziemi w bardzo atrakcyjnej części miasta. Rozmawiając z pracownikami można usłyszeć głosy, że tak naprawdę, to miejska spółka MZK nie jest zainteresowana przejęciem załogi i taboru, ale likwidacją konkurenta i przejęciem terenów, które będzie można później sprzedać z zyskiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto