Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - Zamiast na boisku ćwiczą w korytarzach

Elżbieta Bielewicz
Zabrzmiał już pierwszy dzwonek i szkoły zaczęły pracować swoim normalnym rytmem. W wielu z nich podczas wakacji odnowiono klasy i korytarze, a niektóre doczekały się nowych obiektów, sal gimnastycznych i boisk. Niestety, nie wszędzie tam, gdzie rozpoczęto prace budowlane, czy remontowe udało się je skończyć do 1 września. Na boiskach Szkoły Podstawowej nr 16 w Kaliszu niemal z dnia na dzień zniknęły ekipa budowlana, pozostawiając niedokończoną inwestycję. Na placu pozostały palety z kostką brukową, worki, płachty folii, resztki materiałów budowlanych i na dobrą sprawę nie wiadomo, czy jeszcze w tym roku dzieci będą mogły cieszyć z zajęć na nowych obiektach.

- Jest nam bardzo żal, że od 1 września, przy ładnej pogodzie, nie mogliśmy korzystać z boisk - mówi Ewa Zegler, dyrektorka SP nr 16. - Szkoła liczy ponad 600 uczniów i dysponuje tylko jedną salą gimnastyczną. Z konieczności zajęcia wychowania fizycznego odbywają się więc także na korytarzach. Te boiska są nam bardzo potrzebne i liczyliśmy na to, że część zajęć sportowych prowadzona będzie tam już we wrześniu. To było dla nas ważne, bo trzeba dodać , że nasza szkoła osiąga bardzo dobre wyniki w lekkiej atletyce i potrzebne nam miejsce do treningu.
Inwestycję przy kaliskiej SP "16" prowadzi miasto. Wykonawca wyłoniony w przetargu - firma ze Śląska - wszedł na teren budowy pod koniec czerwca tego roku. W miejscu starego boiska miał powstać nowy kompleks sportowy - boisko do piłki ręcznej, nożnej, plażowej, koszykowej a także skocznia do skoku w dal i wzwyż.
Plany były optymistyczne i nic nie wskazywało na jakiekolwiek trudności - pierwotnie termin zakończenia prac wyznaczono bowiem już na koniec lipca tego roku. Z czasem przesuwano go jednak o kolejne tygodnie. W końcu na placu budowy nie pozostał ani jeden robotnik.
- Wykonawca jest cały czas ten sam - mówi Andrzej Szajdziński, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji. - Rzecz w tym, że podczas wykonywania prac popełniono błędy i teraz wykonawca musi je naprawić m.in. podłoże pod boisko trawiaste. Trudno określić dokładny termin zakończenia prac. Chcę zrobić wszystko, by inwestycję oddano do użytku w tym roku. Na pewno miasto na tym nie straci.
Rzeczywiście miasto, jako inwestor nic na tym nie straci, bo zgodnie z umową, płatność ma nastąpić po wykonaniu wszystkich prac - koszt całego przedsięwzięcia, to około 900 tysięcy złotych - a za każdy dzień zwłoki w oddaniu inwestycji naliczane są karne odsetki - i to niemałe.
Na pewno tracą jednak uczniowie "Szesnastki" , którzy zamiast na nowych boiskach sportowych ćwiczą w szkolnych korytarzach i wszystko wskazuje na to, że w tym roku nic się już raczej nie zmieni. Nawet jeśli uda się bowiem oddać inwestycję jeszcze tej jesieni, to przecież trudno oczekiwać, że uczniowie będą ćwiczyć na boiskach przy niskich temperaturach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto