Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Dziurelli" zakopać raczej się nie da. Architekci znajdą na nią sposób? ZDJĘCIA

Bartłomiej Hypki
"Dziurelli" zakopać raczej się nie da. Architekci znajdą na nią sposób?
"Dziurelli" zakopać raczej się nie da. Architekci znajdą na nią sposób? Bartłomiej Hypki
Jaki los czeka zbiornik na rynku, zwany przez niektórych kaliszan złośliwie dziurellą? Władze miasta czekają na koncepcje architektów i liczą, że znajdą oni sposób na jej efektowne wyeksponowanie. Lub zasypanie.

Przypomnijmy, że przy zbiorniku nadal trwają prace konserwatorskie. Zgodnie z zaleceniami pokontrolnymi konserwatora zabytków z czerwca 2018, relikt archeologiczny na Głównym Rynku musi zostać zabezpieczony. W zakres prac wchodzi m.in. oczyszczenie całości dna wykopu (czyszczenie mechaniczne, oczyszczenie kamieni, wycięcie roślinności, doczyszczenie powierzchni kamieni i cegieł), usunięcie osłabionych spoin między cegłami, impregnacja wzmacniająca cegły i spoiny czy wypełnienie ubytków czy wykonanie prac konserwatorskich przy drewnianych elementach rząpia.

W sprawie zagospodarowania rząpia pojawiają się różne koncepcje. Pod koniec czerwca prezydent Kinastowski zaproponował możliwość wybudowania w okolicy „dziurelli” palmiarni. Miejscy aktywiści zbierali zaś podpisy pod petycją, aby rząpie zasypać. Pod pismem do konserwatora zabytków w tej sprawie podpisało się ponad 700 osób.

Jak zaznacza prezydent Kalisza, obiekt jest wpisany do rejestru zabytków i zasypanie go - przynajmniej na razie - nie jest brane pod uwagę. Krystian Kinastowski uważa, że skoro autorytety z dziedziny archeologii uznały, że jest to obiekt godny wyeksponowania, to nie należy spieszyć się z decyzją jego zasypania. Władze miasta czekają zatem na pomysły architektów.

A przypomnijmy, że kaliski samorząd podpisał już umowę z poznańskim oddziałem Stowarzyszenia Architektów Polskich na przygotowanie, zorganizowanie, przeprowadzenie i rozstrzygnięcie konkursu na opracowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej zagospodarowania Głównego Rynku oraz Nowego Rynku wraz z łączącą je ulicą Kanonicką.

- Jednym z zadań zespołów w nim biorących będzie również rozwiązanie kwestii wyeksponowania zbiornika - mówi prezydent Krystian Kinastowski. - Ale jeśli najlepsza praca w ocenie komisji konkursowej będzie sugerowała zasypanie rząpia, to wrócimy do tematu - zaznacza.

Ma nadzieję, że konkurs wyłoni jakaś niebanalną koncepcję, które upiększy rynek i będzie służyła na co dzień mieszkańcom. Prezydent zaznacza jednak, że zanim kaliszanie ujrzą rynek w nowej odsłonie może minąć 2 lub 3 lata.

Obecnie obiekt - głównie ze względu na osłaniający go namiot i szpecące opłotowanie - wzbudza wiele negatywnych emocji. Jak dodaje prezydent, gdy tylko zakończą się prace archeologiczne, dziurella ma zostać przykryta drewnianym podestem, aby pozbyć się odgradzającego ją płotu. Projekt już powstał.

Co warto wiedzieć o zielonej herbacie?

Agencja TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto