Scenariusz zakładał, że dwaj osadzeni przyłączyli się do buntu i zaczęli demolować celę. Tutaj do akcji wkroczyły siły służby więziennej i spacyfikowały buntowników. Natomiast więźnia, który przetrzymywał zakładnika obezwładnili wezwani na miejsce policjanci. Na koniec okazało się, że doszło do wycieku gazu w więziennej kotłowni. Tutaj do akcji musieli wkroczyć strażacy.
Tego typu ćwiczenia w kaliskim więzieniu odbywają się przynajmniej raz w roku. Ich celem jest przede wszystkim sprawdzenie odpowiednich procedur oraz współdziałania poszczególnych służb. Jak podkreśla kpt. Remigiusz Czaja, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Kaliszu, tego typu zdarzenia są realne i zdarzają się w więzieniach.
- Standardowe procedury polegają na tym, że próbuje się negocjować z napastnikiem, aby dobrowolnie odstąpił od swoich zamiarów. Jeżeli negocjacje nie przynoszą oczekiwanego efektu wówczas do akcji wkraczają siły służby więziennej lub wzywane są dodatkowe siły policji.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
