Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Szczypiorniści MKS po zaciętej walce remisują na początek rundy z ŚKPR Świdnica. ZDJĘCIA

AND
Od remisu z ŚKPR Świdnica rozpoczęli rundę rewanżową szczypiorniści MKS Kalisz. Spotkanie w Hali Arena rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich sekundach.

Poprzednie starcie inaugurujące występy kaliszan na I-ligowych parkietach także nie przyniosło rozstrzygnięcia. Tym razem zespół z grodu nad Prosną miał jednak walczyć komplet punktów, ale goście nie zamierzali im wcale tego ułatwiać. Mecz od początku był więc bardzo zacięty, a momentami nawet brutalny. Żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej niż dwubramkowej przewagi. Obie ekipy najwyraźniej po miesięcznej przerwie w rozgrywkach nie były w najwyższej formie, a w pierwszej połowie obejrzeliśmy prawdziwy festiwal nieskuteczności. Duża w tym zasługa bramkarzy. Między słupkami MKS dwoił się i troił Mikołaj Krekora. Z kolei przyjezdnych często z opresji wybawiał Tomasz Wasilewicz. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się jedno bramkowym prowadzeniem MKS-u (11:10).
Po zmianie stron na tablicy wyników najczęściej widniał remis, ale to kaliszanie musieli „gonić” wynik. Dopiero w 56 minucie udało im się wyjść na dwubramkowe prowadzenie po udanych akcjach Michała Krygowskiego i Łukasza Siega. Trzy minuty później dwukrotnie zdołał jednak skutecznie odpowiedzieć Piotr Kijek i ponownie był remis. W poczynania kaliszan zaczęły wdzierać się emocje i wówczas ciężar gry wziął na siebie Maciej Nowakowski, który na dwadzieścia sekund przed końcem trafił do bramki rywali. Wówczas trener gości poprosił o czas. Zdecydował się wycofać bramkarza i zagrał całą siódemką w ataku. Piłka trafiła do rąk Mateusza Piędziaka, który ustalił wynik meczu. Kaliszanom zostało jeszcze na rozegranie akcji 4,4 sekundy, ale zostali skutecznie powstrzymani.
- Zwycięstwo w tym meczu nam się należało. Szkoda, że nie w ostatnich trzech minutach nie dorzuciliśmy bramki. Mam trochę pretensji w obronie, bo trzeba było do rzucającego wyjść i brzydko mówią go skasować – ocenia trener Bruno Budrewicz. – Trzeba przyznać, że zespół ze Świdnicy był godnym rywalem i uważam podział punktów z nimi w obu meczach za jak najbardziej sprawiedliwy. Z postawy mojego zespołu jestem zadowolony i dziękuję szczególnie Konradowi Krupie, który grał z gorączką, Patrykowi Stańkowi, który też właściwie jest po grypie. Podobnie Rafał Niedzielski, który prosto z łóżka przyjechał na mecz.

Na parkiecie w kaliskich szeregach nie pojawił się Artur Brożek, który zasiadł na trybunach. Okazuje się, że w przerwie między rozgrywkami zawodnik nie przeszedł aktualnych badań lekarskich. Trener Bruno Budrewicz nie chciał komentować tej sprawy.

- Proszę o to pytać kierownika drużynuyołu – skwitował krótko.

Trener Krzysztof Mistak przyznał, że jego zespół jechał do Kalisza ze świadomością, że może przegrać.

- MKS mógł wygrać te zawody bez najmniejszego problemu. Bałem się o wynik, że możemy paść znaczną ilością bramek. Okazało się, że chłopacy stanęli na wysokości zadania. To co sobie założyliśmy konsekwentnie graliśmy Szkoda końcówki i ostatnich czterech minut, dlatego, że trzy czyste, stuprocentowe akcje nie zostały wykorzystane. Wyszliśmy jednak na remis i zarówno ja, jak i zespół jesteśmy zadowoleni – mówił szkoleniowiec świdnickiej drużyny

Sporo zastrzeżeń obu stron wzbudziła praca sędziów, którzy nie do końca byli w stanie zapanować nad sytuacją na boisku. Trener Budrewicz w trakcie meczu, jak i po jego zakończeniu nie krył do nich pretensji, podobnie jak i kibice. Marka Gorzelańczyka i Wojciecha Kulińskiego z Łodzi momentami musiał wyręczać delegat ZPRP, który sam wystąpił w głównej roli w 38 minucie. Mecz na chwilę został przerwany, a na polecenie delegata służby porządkowe odebrały kibicom ze Świdnicy… megafon.

MKS Kalisz z 13 punktami na koncie zajmuje 8. Miejsce w tabeli. W następnej kolejce MKS Kalisz zmierzy się na wyjeździe z GKS Olimpią w Piekarach Śląskich, która jest 12.

MKS Szczypiorno Kalisz - ŚKPR Świdnica 25:25 (11:10)

MKS: Krekora, Adamczak - Kuśmierczyk 5, Niedzielski 5, Nowakowski 4, Krupa 3, Stefański 3, Krygowski 2, Sieg 2, Kobusiński 1, Adamski, Klara, Salamon, Staniek.

ŚKPR: Wasilewicz, Olichwer - Mrugas 8, Kijek 3, Piędziak 3, Rutkowski 3, Szuszkiewicz 3, Żubrowski 3, Orzłowski 1, Pułka 1, Brygier, Marciniak, Rogaczewski.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto