W wykopie naukowcy odkryli tylko narożnik domu, który był użytkowany przez bardzo długi okres, bowiem wyraźnie widać dwie następujące po sobie warstwy użytkowe, czyli mierzwy. Datowanie znaleziska było proste dzięki znalezionemu tam denarowi krzyżowemu księcia Władysława Hermana.
- Znacznie ciekawsze, rzadkie znalezisko to czterocentymetrowy minitoporek z brązu, noszony zapewne jako amulet - mówi dr Adam Kędzierski z Kaliskiego Stanowiska Archeologicznego PAN.
Wszystko wskazuje na to, że w chałupie mieszkał szklarz. Archeolodzy znaleźli bowiem kilka szklanych obrączek a nawet jeden pierścionek. Także liczne fragmenty ceramiki mają "szklane ślady". Inne ciekawostki to pozostałości grobu zapewne z późnej epoki brązu, który został zniszczony w średniowieczu.
Obok chałupy naukowcy spenetrowali głęboką jamę, do której mieszkańcy wyrzucali odpady. Do dzisiejszych czasów zachowały się przede wszystkim kości, w większości wołowe.
Co ciekawe, na mapie z początku XIX wieku obok obecnego wykopu przebiega jeden z dawnych traktów. Jeśli ich układ zachował się od czasów średniowiecza, dom stał właśnie przy samej drodze.
- Wykopaliska były możliwe dzięki życzliwości Andrzeja Spychalskiego, który nam udostępnił teren - mówi dr Kędzierski.
Prace wspierają Miasto Kalisza i Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej.
Więcej filmów w serwisie GLOS.TV
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
