18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maraton błotny w Kiełczewie - 52 śmiałków na starcie

Anna Szklarska-Meller
Maraton Błotny w Kiełczewie - wystartowało 52 śmiałków
Maraton Błotny w Kiełczewie - wystartowało 52 śmiałków A. Szklarska-Meller
Maraton Błotny w Kiełczewie pokonało w tym roku 52 śmiałków. Trasa, przygotowana tak, by było nie tylko dużo błota, ale też wody i zarośli miała około pięciu kilometrów. Łatwo nie było, ale nikt się nie poddał.

Maraton Błotny w Kiełczewie był w tym roku dłuższy i trudniejszy niż w poprzednich latach. Mimo że na startujących czekało pięć kilometrów zmagań z błotem, zimną wodą, trzcinami i pokrzywami, śmiałków nie brakowało. Wyzwanie podjęły 52 osoby nie tylko z powiatu kościańskiego, lecz także z Poznania, Głogowa, czy Jarocina. Najmłodsi mieli 17 lat, najstarsi - 62 lata.

Przygotowanie Maratonu Błotnego w Kiełczewie także było trudniejsze. Aura sprawiła, że naturalne błotko wyschło i konieczne stało się pompowanie wody. Kiedy tylko zawodnicy wbiegli w kępę drzew, w której kryło się bajorko, dało się słyszeć piski i okrzyki zaskoczenia. Nikt jednak nie zrezygnował, choć jedna osoba zgubiła po drodze buty. Dalej było jeszcze trudniej - zjeżdżalnia oraz sztuczny i naturalny rów z wodą po pas.

W Maratonie Błotnym w Kiełczewie udział wzięli zawodowcy oraz amatorzy. Dla większości startujących była to zabawa, a dla niektórych także okazja do założenia żartobliwego przebrania. - Mam dziś urodziny, a udział w maratonie to prezent - przyznała Milena Kudłaszyk z Nowej Wsi koło Śmigla, która najszybciej wśród pań pokonała Maraton Błotny w Kiełczewie. - Nie liczyłam na wygraną, chciałam się dobrze bawić.

Zobacz też: Przyjazne bieganie w Widziszewie [zdjęcia]

Milenie Kudłaszyk towarzyszył chłopak, Łukasz Konieczny z Grodziska Wielkopolskiego. Oboje pierwszy raz startowali w takim biegu. - Bardzo fajna impreza. Podeszliśmy do niej na wesoło, choć wymaga trochę kondycji. Na co dzień biegamy, ale do startu w maratonie błotnym się nie przygotowywaliśmy, a to zupełnie co innego - zaznacza Łukasz Konieczny.

Maraton Błotny w Kiełczewie wygrał Paweł Bajstok ze Szczodrowa, dla którego nie był to pierwszy start w takiej imprezie. - Świetna trasa. Ciekawa, a jednocześnie bezpieczna - podsumowuje zwycięzca Maratonu Błotnego w Kiełczewie. Zaskoczyło mnie jedynie pierwsze miejsce. Biegło dużo znacznie młodszych ode mnie osób i nie liczyłem, że uda się mi je pokonać.

Maraton Błotny w Kiełczewie zorganizował LKS "Sana" Kościan, Team 4x4 oraz Bartłomiej Gruszko. Podczas samego biegu pomagali również harcerze z hufca w Śmiglu. Dodatkowa atrakcja imprezy była możliwość przejechania się samochodem terenowym.

MARATON BŁOTNY W KIEŁCZEWIE - WYNIKI
mężczyźni
1 Paweł Bajstok Szczodrowo - czas 26:16
2 Maciej Wosik Luboń - czas 26:40
3 Marcin Witt Luboń - czas 26:51

kobiety
1 Milena Kudłaszyk Nowa Wieś - czas 36:18
2 Alicja Kozłowska Leszno - czas 37:41
3 Angelina Borowczak Poladowo - czas 39:23

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto