Reaktywowana przed dwoma laty sekcja zaczyna odnosić sukcesy podczas ogólnopolskich i mistrzowskich imprez, ale nie ma gdzie trenować. W sobotę trener i zawodnicy rozpoczęli budowę rzutni do dysku. Na początek uporządkowali teren u zbiegu ulic Długosza i Przybrzeżnej, na zagospodarowanie którego władze miasta przez 20 lat nie znalazły pomysłu i wykopali fundament.
- _Nie wierzę w obietnice dotyczące stadionu, a gdzieś musimy trenować. Wszystko robimy w czynie społecznym, a w zdobyciu materiału mają nam pomóc rodzice zawodników _– wyjaśnia trener Marcin Małecki.
Szkoleniowiec UKS 12 przypomina, że ma zdolnych, z szansami nawet na medale mistrzostw Polski dyskoboli, ale bez rzutni nie ma szansy na normalne treningi i sukcesy.
Tymczasem władze Kalisza zapewniają, że budowa stadionu została odłożona, ale nie zaniechana. Jak wszystko dobrze pójdzie, ma ruszyć w przyszłym roku.
- Mamy zapewnienie z ministerstwa sportu, że otrzymamy dotację, a resztę pieniędzy musimy znaleźć w budżecie – twierdzi wiceprezydent Dariusz Grodziński.
Rzutnia miała powstać na stadionie przy Łódzkiej, ale w okrojonym projekcie raczej nie będzie dla niej miejsca. Nawet jeśli w końcu budowa tam ruszy.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?