Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalisz: Inwestor chce budować restaurację przy Alei Wolności. Filharmonia mówi: "Nie ma mowy"

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński ©
Budynek usługowo – handlowy, w którym mieściłyby się pub i restauracja miałby stanąć przy Alei Wolności, naprzeciw zabytkowego kaliskiego sądu i w bezpośrednim sąsiedztwie folusza, czyli obecnej siedziby Filharmonii Kaliskiej. Jak się dowiedzieliśmy, piętrowy budynek miałby być wzorowany na jednej z kanadyjskich restauracji Shaw Café & Wine Bar leżącej nad jeziorem Ontario niedaleko słynnego wodospadu Niagara.

Budową obiektu zainteresowany jest jeden z kaliskich przedsiębiorców. Dokumenty w tej sprawie trafiły do Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury Urzędu Miejskiego w Kaliszu, który kilka dni temu rozpoczął całą procedurę administracyjną związaną z inwestycją. Zawiadomienia trafiły między innymi do dyrekcji filharmonii oraz służb konserwatorskich.

Przeciwni budowie są kaliscy filharmonicy, którzy twierdzą, że w przedstawionym im planach jest poważny błąd w wyznaczeniu działki, na której miałaby stanąć przyszła restauracja.

– Ze wstępnego projektu, który przedstawił inwestor wynika, że budynek zahacza o naszą działkę. Jego część jest posadowiona na gruncie, który należy do Filharmonii Kaliskiej. Jesteśmy jego wieczystym użytkownikiem. Jest to sprzeczne z prawem budowlanym, ponieważ minimalna odległość od działki sąsiada, a w tym przypadku my nim jesteśmy, wynosi 2,5 metra – tłumaczy Adam Klocek, dyrektor Filharmonii Kaliskiej. – Tutaj ta odległość nie jest zachowana. Po zapoznaniu się z opinią mieszkańców folusza i zgodnie ze zdrowym rozsądkiem wybudowanie piętrowej restauracji w tym właśnie miejscu wydaje się architektonicznym bezsensem. Będzie to po prostu barbarzyństwo, ponieważ jest to jedna z najpiękniejszych, zabytkowych części Kalisza. Stawianie takiego budynku zaburzy ład architektoniczny tego miejsca.

Sami muzycy mieszkający w foluszu zwracają uwagę na dodatkową uciążliwość. Chodzi nie tylko o ewentualne ograniczenie dostępu do światła dziennego, ale także o kwestie logistyczne, czyli dowóz towarów, czy choćby wywóz nieczystości.

Pomysłem zabudowania tego miejsca nie jest też zachwycona Beata Matusiak, szefowa kaliskiej delegatury Wielkopolskiego Urzędu Ochrony Zabytków.

- Nie jest to szczęśliwa lokalizacja - kwituje Beata Matusiak.

A co Wy sądzicie na temat planowanej inwestycji? Czekamy na komentarze.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto