Kaliszanie ostro szlifują swoją formę. Noworoczne postanowienia zrobiły swoje

Będę więcej podróżować, wydawać mniej pieniędzy, przestanę palić papierosy i ograniczę alkohol. Wiele obiecujemy sobie przed rozpoczęciem nowego roku. I zarzekamy się, że tym razem zrealizujemy nasze postanowienia. Patrząc na pękający w szwach parking kaliskiego parku wodnego i tłumy na zajęciach, widać, że kaliszanie z początkiem roku ostro wzięli się za siebie i trenują, by zgubić brzuszek i odzyskać formę.

- Na pewno nowy rok sprzyja uprawianiu sportów. Postanawiamy sobie, że będziemy biegać, częściej przychodzić na basen. A z tą realizacją potem jest różnie, czas to weryfikuje. My przychodzimy często na basen - przyznaje Edyta Krążyńska, klientka aquaparku w Kaliszu.

Postanowienia noworoczne są bardzo motywujące. Zwłaszcza na początku.

- W dalszych miesiącach jest chyba z nimi już słabo. Mnie dziś do aquaparku ściągnął syn - mówi Tomasz Przepiórka. - Ja od nowego roku postanawiam, że postanowię - śmieje się.

W aquaparku spotykamy też prezesa KKS-u Roberta Trzęsałę.

- Dzisiaj przyszedłem z dziećmi, które systematycznie chodzą na naukę pływania. Gdyby było więcej czasu, bylibyśmy częściej. Chociaż numerem jeden jest oczywiście piłka nożna - wyjaśnia.

Katarzyna Pyjecka, menedżer Klubu Fitness, instruktor i trener personalny tłumaczy, że od nowego roku ma dwa razy więcej osób na zajęciach. Więcej zaczyna też chodzić na treningi personalne. We wtorek, 2 stycznia aż 58 osób wzięło udział w zajęciach aqua aerobiku, gdy zazwyczaj przychodzi na nie 20-30 osób. Jak tłumaczy nasza rozmówczyni, wzmożonym zainteresowaniem cieszą się też inne zajęcia m.in. multi modelling, pilates, czy crossfit.

- Przychodzą osoby w Nowym Roku i wprost stwierdzają, że mają postanowienie noworoczne, aby robić formę na lato - tłumaczy instruktorka. - Ale jest oczywiście wiele osób, które ćwiczą regularnie. Nawet od 6 lat. Zresztą kaliszanie ćwiczą coraz częściej - dodaje.

Moda na szczupłą i wysportowaną sylwetkę nie ma płci. W równym stopniu trenują kobiety i mężczyźni.

- Są osoby, które ćwiczą przez cały rok, jak również osoby, które ćwiczą do końca marca i potem następuje spadek intensywności treningów. I potem znów następuje wzrost ich aktywności przed wakacjami - wyjaśnia Katarzyna Pyjecka.

Zapewnia, że nie ma osób, którym zapału wystarcza tylko na tydzień. A gdyby takie osoby się znalazły, doświadczeni trenerzy skutecznie mają im wybić z głowy szybką rezygnację z zająć.

- Ważna jest konsekwencja, bo często jest tak, że przez pierwsze tygodnie nic się nie dzieje, a efekty widzimy dopiero później - tłumaczy. Katarzyna Pyjecka podkreśla, że należy oczywiście też zadbać o właściwą dietę i odpoczynek.

W ubiegłym roku w okresie od 1 do 8 stycznia z saun i basenów skorzystało ponad 6 tys. osób.

- W tym roku w pierwszym tygodniu stycznia już o blisko dwa tysiące osób więcej postanowiło aktywnie spędzać czas w aquaparku. W tym roku również klub fitness cieszy się dużą popularnością. W pierwszym tygodniu stycznia sprzedano 220 karnetów. To prawie o 100 karnetów więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - mówi Joanna Mielcarek, kierownik Działu Marketingu i Obsługi Klienta Kaliskiego Parku Wodnego. Zauważa, że z roku na rok ich goście coraz to konsekwentniej realizują swoje postanowienia noworoczne.

- Cieszymy się, że kaliski aquapark może im towarzyszyć w aktywnej drodze do zdrowia i upragnionej sylwetki - podkreśla.