Kaliszanin Dominik Filipowicz brydżowym mistrzem Europy!

I Zimowe Mistrzostwa Europy (European Winter Games 2016) odbyły się w Monte Carlo . W finale głównego turnieju (Zimmermann Cup) Zimmerman Team (Dominik Filipowicz, Tor Helness, Geir Helgemo, Franck Multon, Krzysztof Martens i Pierre Zimmenmann) wygrał z Black (Black, Hallberg, Whittaker, Bertheau, King, McIntosh) po zaciętym meczu 131-109.

Dodajmy, że Zimmermann Team był obok Lavaza Team faworytem zmagań i do finału doszedł wysoko wygrywające swoje mecze. Największą niespodzianką była postawa Black Teamu, który także w finałowej rozgrywce stawił duży opór.

- W eliminacjach prowadziliśmy niemal od samego początku, dopiero w końcówce spadliśmy na trzecie miejsce. Najbardziej zacięty był finał. W każdym bądź razie przez całe mistrzostwa byliśmy w czołowej czwórce, której mecze były transmitowane „na żywo” - powiedział nam Filipowicz.

Dodajmy, że zwycięzcy zgarnęli do podziału 110 tysięcy euro, ale nie pieniądze były najważniejsze, o czym świadczy postawa Lavazza Team. W ubiegłym roku Włosi byli w finale najważniejszych imprez, więc teraz, gdy ta sztuka im się nie udała, zrezygnowali z walki o trzecie miejsce, spakowali się i pojechali do domu.

Natomiast efektem świetnej postawy Filipowicza jest propozycja, żeby w tym roku na mistrzowskich imprezach reprezentował Monako. W brydżu takie międzynarodowe ekipy to nic dziwnego, a Monako należy do najsilniejszych na świecie, więc nic dziwnego, że kaliszanin się zgodził.