Kapela znad Baryczy będzie koncertować w Kanadzie

Kapela wylatuje na kontynent północnoamerykański 4 września. Pierwszy koncert odbędzie się już dwa dni później w sali kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej w London, w prowincji Ontario. Tournee zakończy się w Bulington udziałem w uroczystościach kościelnych polskiej parafii. 9 października zespół wróci do kraju. Miasta, w których zaplanowano koncerty to m.in. Toronto, Hamilton, Brandford (partnerski ośrodek Ostrowa Wielkopolskiego), Ottawa, Montreal i Woodstock. W większości miejsc kapela grać będzie w polskich kościołach, na odpustach i festynach, ale muzyka kapeli zabrzmi też m.in. w Centrum Jana Pawla II w Mississaudze i w siedzibie Polskiego Związku Narodowego w Kanadzie.

- Inicjatorami naszego wyjazdu byli państwo Nina i Wiesław Osipienko, a rolę koordynatora ze strony kanadyjskiej wzięła na siebie pani Elżbieta Kudakiewicz. W nasze przyjęcie zaangażował się także właściciel Radia Polonia w Kanadzie pan Ryszard Piotrowski. Bardzo szybko uzgodniono terminy koncertów we wszystkie dni weekendowe, ale okazało się, że ze względu na bardzo duże zainteresowanie będziemy także występować w środku tygodnia. Do programu dochodzą jeszcze dodatkowe koncerty i ostateczny plan poznamy dopiero na miejscu. Będziemy mieli spotkania z wieloma organizacjami polonijnymi - mówi szef Kapeli znad Baryczy Bogusław Cebulski, który pół roku temu odbył rekonesans w Kanadzie.

Udzielił wtedy wywiadu polonijnemu radiu i nawiązał kontakty z rodakami mieszkającymi po drugiej stronie Atlantyku. Właśnie tamte rozmowy zaowocowały zaproszeniem dla całej kapeli wystosowanym przez środowiska polonijne oraz Kluby Gazety Polskiej. Zainteresowanie wizytą muzyków jest bardzo duże. Wszędzie tam, gdzie wejściówki są płatne, sprzedano już wszystkie miejsca. W czasie tournee kapela będzie poruszać się dwoma wynajętymi vanami. Pozwoli to na sprawne pokonywanie kilkusetkilometrowych odległości dzielących poszczególne miasta.

Kapela znad Baryczy powstała w roku 1987 przy Odolanowskim Domu Kultury. Założycielem zespołu był obecny jego szef Bogusław Cebulski, autor większości repertuaru. Od początku grupa gra współczesny folk miejski oparty o gwarę południowej Wielkopolski i brzmienie Kresów Wschodnich. Kapela szybko zyskała sobie sympatię wielu mieszkańców regionu śpiewając o autentycznych wydarzeniach, ludziach, konkretnych firmach czy miejscowościach, trafnie opisując ich życie. Pierwsze nagrania kaset audio znalazły nawet uznanie u... piratów, co miało swój epilog w sądzie. Przełomowym momentem była piosenka ,,Fabryka Wagon'' nagrana na jubileusz 75-lecia największego zakładu pracy w Ostrowie w 1995 roku. Firma zatrudniała wtedy około 4 tysięcy osób, więc piosenka stała się znana w całym regionie. A w ślad za nią na szersze wody wypłynęła także i kapela. Wśród nagrań z tamtego okresu dużą popularność zdobyły sobie także ,,Chłopak z LZS-u'', ,,Nasza ojczyzna'', ,,Na ulicy Kolejowej'' czy ,,Wesele na działkach''.

Kapela zawsze była na bieżąco z wydarzeniami, zwłaszcza sportowymi. Nagrała piosenki poświęcone mundialowi w Korei i Japonii, Adamowi Małyszowi, Tour de Pologne, siatkarkom kaliskiego Augusto czy zawodom Poland Open w zapasach i sumo. Odolanowska grupa zdobywała laury na wielu festiwalach, ale co ciekawe, sama także nagradzała przy okazji własnych jubileuszy. Członkowie ufundowali bowiem własną statuetkę Janko Muzykanta dla ludzi szczególnie zasłużonych dla kultury ludowej.

W swojej historii Kapela znad Baryczy grała i dla prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i dla ojca Tadeusza Rydzyka. To właśnie z tym drugim jest obecnie przez wielu kojarzona dzięki licznym wizytom na antenie Radia Maryja i TV Trwam oraz wielu koncertom na Jasnej Górze. Warto jednak podkreślić, że zespół daje rocznie około 100 koncertów w różnych miejscach i przy różnych okazjach. Do tej pory koncertował już w 22 państwach Europy.

- Zdecydowanie największym wydarzeniem w naszej historii była pielgrzymka do Watykanu w roku 2002. Dla Ojca Świętego przygotowaliśmy i zaśpiewaliśmy specjalną piosenkę pt. ,,Najcieplejsze serce świata''. Jan Paweł II z uwagą jej wysłuchał, podziękował i pobłogosławił kapeli - wspomina Bogusław Cebulski.