Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Jankowie Przygodzkim: Komisja podała przyczyny tragedii

Andrzej Kurzyński
Katastrofa w Jankowie Przygodzkim
Katastrofa w Jankowie Przygodzkim
Katastrofa w Jankowie Przygodzkim: Parcie niewłaściwie i zbyt wysoko usypanej ziemi na odkryty podczas robót i niezabezpieczony gazociąg oraz jego rozszczelnienie w miejscu wadliwie wykonanego spawu - to główne przyczyny katastrofy, do jakiej doszło w listopadzie ubiegłego roku.

W Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda Piotr Florek, przewodniczący komisji ds. przyczyn i okoliczności katastrofy budowlanej Jerzy Witczak – wielkopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego oraz prof. Tomasz Dobski, profesor Politechniki Poznańskiej, specjalista ds. gazownictwa i członek komisji, przedstawili w czwartek szczegółowe ustalenia określające przyczyny katastrofy w Jankowie Przygodzkim.

Na podstawie oględzin w miejscu katastrofy, usytuowania koparki oraz opinii z przeprowadzonych badań kryminalistycznych z zakresu badań mechanoskopijnych wykonanych w Laboratorium Kryminalistycznym KWP w Poznaniu, komisja wykluczyła "uszkodzenie gazociągu spowodowane bezpośrednim kontaktem z gazociągiem DN500". Okazuje się, że koparka była w tym czasie około 10 metrów dalej.

Katastrofa w Jankowie Przygodzkim: Komisja podała przyczyny tragedii

Z ustaleń komisji wynika, że katastrofa w Jankowie Przygodzkim była m.in. wynikiem tego, że "roboty budowlane związane z wykonywaniem wykopu pod gazociąg DN700 były prowadzone w sposób niezgodny z zatwierdzonym projektem wykonawczym, specyfikacją techniczną wykonania i odbioru robót budowlanych, planem bezpieczeństwa i ochrony zdrowia oraz instrukcją wykonywania prac niebezpiecznych, opracowanymi dla przedmiotowej budowy".

Na tym jednak nie koniec uchybień. Komisja ujawniła, że bezpośrednio nadzorujący roboty budowlane inżynier budowy nie posiadał uprawnień do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych. Zdaniem komisji, ilość osób nadzorujących prowadzone roboty budowlane związane z wykonaniem nowego gazociągu nie była w stanie zapewnić bezpieczeństwa podczas wykonywanych prac, szczególnie w rejonie zbliżeń do istniejącego już gazociągu DN500.

Według komisji, przy wykonywaniu tych robót w Jankowie Przygodzkim naruszono przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisy przywołane w projekcie wykonawczym. Druga przyczynę katastrofy, to wadliwie wykonany spaw na gazociągu z 1977 roku.

- Pozyskane bowiem przez Komisję analizy spawu oceniają go jako wadliwy, a samo złącze pozaklasowe, nie dopuszczalne w konstrukcjach inżynierskich - czytamy w raporcie.

Komisja wydała postanowienie o tym, by wstrzymać prace na całym gazociągu w Wielkopolsce. Jerzy Witczak wystąpi również do ogólnopolskiego inspektora, by prace przerwać poza Wielkopolską. Jego zdaniem poprawić trzeba sposób prac przy nowym gazociągu, aby nie doszło do kolejnej tragedii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto