W poprzednim sezonie to rywale dwa razy schodzili z boiska jako zwycięzcy, ale kaliszanie od pierwszych minut starali się udowodnić, że tym razem będzie na odwrót. KKS Kalisz objął prowadzenie w 24 minucie po strzale Rafała Jankowskiego i uparcie zmierzał do podwyższenia prowadzenia.
Tymczasem w 13 minut potem niespodziewanie sam na sam z kaliskim bramkarzem znalazł się Szymon Rychłowski, który nie dał szans Oskarowi Pogorzelcowi. Po przerwie kapitalnym uderzeniem w okienko popisał się Mateusz Kuzimski, ale miejscowi nie cieszyli się długo z prowadzenia.
Minutę potem wyrównał Błażej Ciesielski. W 61. minucie celnie główkował Marcin Lis, a sędzia boczny pokazał chorągiewką, że przed interwencją bramkarza piłka całą średnicą przekroczyła linię bramkową. Warto dodać, że wcześniej piłkarze KKS-u dwukrotnie domagali się od arbitra podyktowania rzutu karnego
Bałtyk Gdynia – KKS Włókniarz 1925 Kalisz 2:3 (1:1)
1:0 Rafał Jankowski 24, 1:1 Szymon Rychłowski 37, 2:1 Mateusz Kuzimski 54, 2:1 Błażej Ciesielski 55, 3:1 Marcin Lis 61
Czerwona kartka: Cezary Gołubiński (Bałtyk, 79, druga żółta)
Bałtyk: Matysiak – Gołubiński, Kostuch, Korpalski (78 Podkański), Kochanek – Kuzimski, Bartlewski (81 Proena), Duszkiewicz, Rychłowski (74 Klecha), Letniowski – Duda
KKS: Pogorzelec – Palat, Lis, Gawlik, Łepski (57 Grabowski) – Owczarek, Tunkiewicz, Kowalski (62 Stoychev), Ciesielski (81 Chojnacki) – Żegleń, Jankowski.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?