Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz zremisował na własnym boisku 1:1 z KP Starogard Gdański. W ostatniej minucie arbiter nie uznał gola dla gospodarzy

Mariusz Kurzajczyk
KKS Kalisz zremisował 1:1 z KP Starogard Gdański
KKS Kalisz zremisował 1:1 z KP Starogard Gdański Mariusz Kurzajczyk
KKS Kalisz zremisował na własnym boisku 1:1 z dotychczasowym liderem III ligi - KP Starogard Gdański. W ostatniej minucie arbiter nie uznał gola dla gospodarzy, odgwizdując pozycję spaloną

Mecz miał dwa oblicza. O pierwszej połowie najlepiej zapomnieć. Zdecydowanie lepiej zaczęli goście, którzy w pierwszych 10 minutach oddali dwa celne strzały. Z kolei kaliszanie odpowiedzieli jedynym w ciągu 45 minut uderzeniem, tyle że Dominik Domagalski, zamiast w okienko, strzelił Panu Bogu w okno. Za wiele było niecelnych podań, żeby z tego coś mogło wyniknąć. A starogardzianie wyprowadzali szybkie kontrataki, które zazwyczaj przerywał Patryk Palat.

Po przerwie było już znacznie lepiej. Gospodarze zagrali bardziej zdecydowanie i na efekt nie trzeba było długo czekać. W 50 minucie nad poprzeczką główkował Damian Warchoł. Sześć minut potem tuż przy słupku uderzył Hubert Antkowiak, który bezskutecznie sygnalizował sędziemu, że piłkę jeszcze dotknął obrońca. W 59 minucie po szybkiej akcji Warchoł znakomicie, prostopadle podał do Antkowiaka, którego ostrym wejściem powstrzymał bramkarz gości.

Nieoczekiwanie w 70 minucie z bliska celnie główkował Dawid Retlewski, a gdy wydawało się, że Adam Wasiluk poradził sobie z lekkim strzałem, sędzia asystent pokazał, że była bramka. Kaliszanie przycisnęli i już pięć minut potem wyrównał także głową Hubert Antkowiak.

W 77 minucie Mateusz Żebrowski dokładnie podał w pole karne do Mateusza Stefaniaka, którego w ostatniej chwili powstrzymał obrońca. Chyba niezgodnie z przepisami, ale arbiter kazał grać dalej. W końcówce kaliszanie przycisnęli. W 88 minucie Żebrowski po indywidualnej akcji uderzył po ziemi, ale niecelnie. A w 90 minucie Antkowiak główkował w spojenie słupka z poprzeczką! W 92 minucie po wolnym Żebrowskiego Antkowiak znów uderzył głową, tym razem do siatki, ale sędzia asystent pokazał, że był spalony! Niewątpliwie był on jedyną osobą na stadionie, która dostrzegła pozycję spaloną Antkowiaka.

KKS Włókniarz 1925 Kalisz – KP Starogard Gdański 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Dawid Retlewski 70, głową. 1:1 Hubert Antkowiak 75, głową.
KKS: Adam Wasiluk – Patryk Palat, Marcin Lis, Mateusz Żytko, Tomasz Owczarek -
Mateusz Żebrowski , Mateusz Gawlik, Dominik Domagalski, Damian Warchoł (63 Marcin Radzewicz), Łukasz Żegleń (73 Mateusz Stefaniak) – Hubert Antkowiak.

Policja zapowiada strajk włoski. "Akcja będzie kontynuowana aż do skutku"

TVN24

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto