Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kupcy mają swój pomysł na targowisko przy Nowym Rynku. Zbudują sobie halę za własne pieniądze?

Daria Kubiak
Administrator targowiska, Wojciech Pawlak zapewnia, że kupcy nie widzą dla siebie innego miejsca
Administrator targowiska, Wojciech Pawlak zapewnia, że kupcy nie widzą dla siebie innego miejsca Daria Kubiak
Podczas gdy całe miasto z ciekawością czeka na najbliższy weekend, kiedy to otworzy swe podwoje, usytuowana blisko centrum Kalisza Galeria Tęcza, kupcy z sąsiadującego z nią Targowiska Nowy Rynek przeżywają chwile niepokoju.

Od dawna bowiem mówi się o tym, że miasto zamierza przenieść w inne miejsce targowisko niewspółgrające z architekturą nowego centrum handlowo-usługowo-rozrywkowego. Z Nowego Rynku ma więc zniknąć handel typu straganowego. Miasto chce plac zrewitalizować i zagospodarować na nowo. Ma też powstać podziemny parking. Kupcy boją się, że te rewolucyjne zmiany oznaczają likwidację ich obecnych miejsc pracy.

Z handlu na Targowisku Nowy Rynek żyje ogółem, licząc kupców i ich rodziny, ponad 1000 osób.
- Od ponad 20 lat utrzymujemy się z żoną z handlowania na tym targowisku - mówi Paweł Wesołowski. - Słyszałem, że miasto szykuje nam jakąś przeprowadzkę na ul. 3 Maja, gdzie ma być także miejsce na parking dla handlujących i ich klientów. Na razie jednak nic nie wiemy oficjalnie. Nie ukrywam, że zależy nam na zachowaniu obecnej lokalizacji. Duży parking jest przy ul. Chopina, zaledwie 100 metrów od targowiska.

Pan Rafał, handlujący na targowisku od 15 lat, przekonuje, że kupcy chcą zostać na Nowym Rynku, mimo że obok wyrósł im gigant handlowy.
- Mamy swoich stałych klientów od lat - dodaje kupiec. - Nie obawiamy się konkurencji galerii. Wręcz przeciwnie, jesteśmy pewni, że kaliszanie, którzy przyjdą na zakupy do Tęczy, zajrzą także na nasze targowisko.

Okazuje się, że wyrażający swe obawy kupcy nie czekają z założonymi rękami na rozwój wydarzeń. Są gotowi do pertraktacji z miastem, w obronie obecnego miejsca handlowania i... mają bardzo konkretną propozycję. Jak zapewnia w imieniu handlujących Wojciech Pawlak, współwłaściciel firmy Wabek, administrującej targowiskiem, kupcy zlecili opracowanie projektu architektonicznego oraz wizualizacji nowego obiektu handlowego. Obecne dość obskurne targowisko miałaby zastąpić dwukondygnacyjna hala targowa.

- Nowy Rynek był placem targowym od wieków - mówi Wojciech Pawlak. - Dlaczego więc miasto miałoby usuwać stąd kupców? Oni gotowi są wybudować nową halę, w ciągu roku, całkowicie za własne pieniądze. Nowy obiekt będzie przynosił miastu co najmniej taki sam zysk jak targowisko, czyli 1 mln zł rocznie.

Wiceprezydent Kalisza Daniel Sztandera zapewnia, że miasto ma dla kupców dwie propozycje: halę targową przy ul. 3 Maja albo inne większe miejsce, z wygodnym dojazdem, w pobliżu Nowego Rynku.
- W listopadzie każdy z kupców otrzyma od miasta pisemną informację w tej sprawie - mówi prezydent. - Ich reprezentację zaprosimy do rozmów.
Determinacja kupców i zdecydowanie miasta w sprawie Nowego Rynku wskazują na to, że rozmowy nie będą łatwe.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto