Marsz milczenia w Kaliszu został zorganizowany przez pracowników kaliskiego PKS-u. To właśnie ich kolega padł ofiarą nożownika. Mężczyzna został zamordowany w poniedziałek przez szaleńca, gdy odśnieżał chodnik. Napastnik rzucił się na 59-latka z nożem, bo jak twierdził, słyszał w głowie głosy, które kazały mu zabić.
Marsz był wyrazem solidarności z bliskimi zamordowanego mężczyzny oraz wyrazem protestu przeciwko zbrodni.
– Oby ta tragedia była ostatnią taką historią w Kaliszu. Oby nic takiego już więcej nie powtórzyło się – powiedział Mariusz Wdowczyk, prezes Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego. -
Pracownicy kaliskiego PKS-u są wstrząśnięci tym co się stało.
- Znaliśmy się od wielu lat. Zginął, bo przypadkowo znalazł się akurat w tym miejscu. Ale to równie dobrze mógł być każdy z nas - mówi jeden z pracowników PKS-u.
- Przyszliśmy uczcić kolegę. To też nas sprzeciw przeciw temu co się dzieje. Dzisiaj nie możemy czuć się bezpiecznie. Szaleńców jak widać nie brakuje - dodaje inny z pracowników.
W miejscu tragedii płoną znicze i leżą kwiaty. Pracownicy kaliskiego PKS-u zapowiadają zbiórkę pieniędzy, aby wesprzeć rodzinę zamordowanego kolegi.
- Formalności nie zostały jeszcze dopięte, ale nie są one w stanie powstrzymać odruchu serca. Nic nie powstrzyma naszej wspaniałej załogi przed tym, żeby pomóc rodzinie pana Krzysia. Jako zarządy spółek KPT, KLA i PKS również będziemy w tym uczestniczyć. Dziękuje też wszystkim pracownikom za odruchy serca. Dzisiaj wszystkie autobusy KLA i PKS jeżdżą z czarnymi wstążkami. Wiele osób dopytuje kiedy będą uroczystości pogrzebowe i chce się delegować, aby wziąć w nich udział - dodaje Mariusz Wdowczyk.
Zabójca, 26-letni Adrian S. z Kalisza we wtorek usłyszał prokuratorski zarzut. W czwartek kaliski sąd ma rozpatrzyć wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Marsz milczenia w Kaliszu po zabójstwie na dworcu PKS
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?