O tym, że chłopiec urodzi się chory jego mama dowiedziała się w 19 miesiącu ciąży. Jak tylko się urodził przeszedł mnóstwo badań i poważną operację, po kilku dniach kolejną. Szpital opuścił z dużym plikiem skierowań do specjalistów. Teraz Mateuszek Mielewczyk dwa razy w tygodniu uczęszcza na rehabilitację.
– _Najgorsza jest bezradność i frustracja, kiedy kolejny lekarz lub specjalista mówi coś innego niż poprzedni. Kiedy nowa diagnoza wyklucza się ze starą, kiedy lekarze odbierają nam nadzieję, zamiast ją dawać, kiedy wynikają nowe fakty, których nikt nie zauważył. Po zmianie ortopedy okazało się, że nasz synek ma paraliż jednej strony ciałka, nie wiadomo, czym spowodowany. Nikt nie zauważył tego wcześniej! Po zmianie rehabilitanta moje dziecko, które miało leżeć w łóżku jak roślinka, potrafi obrócić się z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i wciąż zdobywa nowe umiejętności. Psycholożka twierdziła, że Mateusz jest na etapie rozwoju 7-miesięcznego dziecka, podczas gdy niezwykle się rozgadał i dokazuje _– opowiada mama Mateuszka.
Kobieta dodaje, że najbardziej niepokoją ją nóżki synka, które są wiotkie, zimne, a chwilami sinieją tak, że przybierają kolor fioletowy. Pojawiła się szansa, że można to zmienić i sprawić, że maluszek stanie kiedyś na własnych nogach.Ta szansa to podrobot, zautomatyzowany trenażer chodu. Nowoczesne urządzenie powstało z myślą o osobach ze schorzeniami kończyn dolnych, które wymagają długotrwałej rehabilitacji, takich właśnie jak te z rozszczepem kończyn dolnych. Urządzenie ma zaimplementowany wzorzec tego, jak chodzi zdrowy człowiek, w wyniku, czego imituje ludzki chód. Dzięki długotrwałym ćwiczeniom, dopasowanym do chorego, do jego stanu zdrowia i wagi, oraz bodźcowaniu i stymulacji krążenia, może postawić mojego synka na nogi. Umieszczony w takim urządzeniu Mateuszek codziennie „chodziłby” z pomocą podrobota, aż jego ciało nauczyłoby się w końcu robić to samo.
- Żaden ze znanych mi rehabilitantów nie ma takiego sprzętu, poza tym, nie wszędzie możemy dojechać z małym. Aby zresztą nasze dziecko nauczyło się chodzić, powinno uczyć się tego codziennie, przez kilka godzin – dodaje mama chłopca i zwraca się z prośbą o pomoc w zbieraniu środków na sprzęt dla małego mieszkańca Kalisza.
Pomagać można za pomocą portalu siepomaga.pl https://www.siepomaga.pl/pomocdlamateuszka lub biorąc udział w licytacjach, które prowadzone są na facebookowym profilu chłopca, albo przekazując swój 1% na numer KRS 0000321541
Prognoza pogody na najbliższe dni:
Źródło: TVN Meteo
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?