Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Kalisz pokonał MTS Chrzanów. Przełamanie po pięciu porażkach

AND
MKS Kalisz - MTS Chrzanów
MKS Kalisz - MTS Chrzanów Paweł Sowa
Piłkarze ręczni MKS Kalisz po pięciu porażkach z rzędu odnieśli wreszcie zwycięstwo. Przełamanie przyszło w starciu z MTS Chrzanów. Wszystko rozstrzygnęło w ostatnim kwadransie meczu rozgrywanego w hali Kalisz Arena.

W meczu z Chrzanowem kaliszanie od samego początku mieli pod górkę. Po pierwszych pięciu minutach przegrywali 0:3. Szybko zdołali się jednak otrząsnąć i po 12 minutach gry doprowadzili do remisu 6:6, a chwilę później prowadzili 9:7. Wówczas jednak znów coś się zaczęło i to przyjezdni zaczęli nadawać ton rywalizacji. Ostatecznie to goście schodzili na przerwę prowadząc 17:15.

Kaliszanie kiepsko rozpoczęli drugą połowę i w 45 minucie przegrywali już 25:19. Kiedy wydawało się, że kolejna przegrana kaliskiego pierwszoligowca wisi w powietrzu, nastąpiło przełamanie. Ostatni kwadrans spotkania podopieczni Mateusza Różańskiego zagrali niemal koncertowo. Tę część meczu wygrali aż 15:4 i całe spotkanie 35:29!

- Mam nadzieję, że to zwiastuje początek dobrego – mówi Grzegorz Gomółka, zdobywca aż 13 bramek dla MKS-u.

Zadowolenia z wygranej nie krył Filip Surosz, golkiper MKS-u, który kilkakrotnie popisał się doskonałymi obronami.
- Chrzanów postawił nam konkretne warunki. My nie najlepiej zaczęliśmy to spotkanie, ale po przerwie zebraliśmy się i udał nam się zainkasować to cenne zwycięstwo. Potrzebowaliśmy tego zwłaszcza przed własną publicznością powiedział kaliski bramkarz.

W ocenie trenera MKS Kalisz, w grze jego zespołu brakuje konsekwencji w grze.

- Brakuje nieraz odpowiedzialności za rzuty, podejmowania decyzji. Najważniejsze jest to, że walczyliśmy do końca. Chciałem podziękować zespołowi, że się nie poddał i pokazał, że ma charakter – powiedział po meczu Mateusz Różański, szkoleniowiec MKS-u. – Ta wygrana wprowadziła do szatni dużo tlenu. Mam nadzieję, że podniesie morale i teraz będzie nam się grało nieco luźniej, choć nie oznacza, że łatwiej.

Aktualnie MKS Kalisz zajmuje 11. miejsce w tabeli. W piątek kaliski zespół zagra mecz w Pucharze Polski, a już 8 listopada kaliszanie podejmować będą lidera, niepokonaną dotąd PE Gwardię Opole.

MKS Kalisz - MTS Chrzanów 35:29 (15:17)

MKS: Trojański, Jarosz - Gomółka 13, Surosz 8, Strzebiecki 6, Nowakowski 2, Krzywda 1, Wawrzyniak 1, Adamczak 1, Krupa 1, Frankowski 1, Adamski 1, Salamon.

MTS: Górkowski, Wiatr - Żydzik 10, Orlicki 5/4, Kirsz 5, Cupisz 3, Janus 2, Stroński 2, Książek 1, Mucha 1, Zajdel, Madeja, Budziosz, Dęsoł.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto