Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poczet kaliskich Mikołajów. Księża, prawnicy, burmistrzowie i sekretarze partii [FOTO]

Mariusz Kurzajczyk
Mikołaj Nałęcz "Diabeł Wenecki"
Mikołaj Nałęcz "Diabeł Wenecki"
Obecnie na kaliskim świeczniku nie ma w Kaliszu zbyt wielu Mikołajów, ale jeśli sięgnąć w przeszłość okaże się, że wśród znaczących kaliszan było ich całkiem sporo.

Jako pierwszy na kartach historii pojawia się w 1358 r. ksiądz i... zabójca. Kazimierz Miechowita tak opisuje to wydarzenie: „Mikołaj (proboszcz) uniesiony zemstą na kilku rzezimieszków, którzy kucharkę jego zanurzyli w wodzie cuchnącej, ciął jednego z nich szablą i zabił. Z bojaźni uciekł niezwłocznie z Kalisza opuściwszy parafię, stało się to 14 kwietnia 1358 r.” Konsekwencją tego wydarzenia było sprowadzenie do opuszczonej parafii św. Mikołaja kanoników laterańskich, którzy na mocy przywileju wydanego przez Kazimierza Wielkiego. To im zawdzięczamy nazwę ulicy „Kanonicka”.

Dwa lata później wójt kaliski (był taki!) Mikołaj Baran, któremu król Kazimierz Wielki pozwolił na sprzedaż wójtostwa miastu za 360 grzywien.

W 1381 r. król Ludwik Węgierski mianował Mikołaja Nałęcz Chwałowica z Wenecji (tej polskiej) sędzią ziemskim kaliskim. Jan Długosz nazywał go „Krwawym Diabłem” albo „Diabłem Weneckim”. Faktycznie jednak ów Mikołaj zasłużył się w polskim prawie, bo wprowadził rozróżnienie dat dokonania czynności prawnej i wystawienia dokumentu. Zresztą Zygmunt Gloger bronił go: „Nie mógł być bowiem bynajmniej bezecnym wyrzutkiem społeczeństwa, skoro przy boku Jagiełły i zacnej Jadwigi urzędował, jako sędzia generalny wojew. Kaliskiego, a był przytem dobroczyńcą wielu klasztorów, nawzajem przez nie poważany.” Zmarł w 1400 r.

Prawników Mikołajów było więcej, bo w XV stuleciu Mikołaj z Kalisza, był bakałarzem, doktorem filozofii i... rektorem Akademii Krakowskiej w latach 1453, 1463-1464, a także dziekanem wydziału prawa.

W 1423 roku wymieniony jest pierwszy burmistrz Kalisza Mikołaj Kranch. 6 lat później Katarzyna, wdowa po Mikołaju, słodowniku kaliskim, ufundowała ołtarz w kościele Św. Mikołaja. W 1656 r. znów pojawia się burmistrz Mikołaj Konwicki, ale jako ofiara epidemii, która pochłonęła wszystkich mieszkańców ul. Wrocławskiej, a także część członków magistratu. W 1738 r. Marszałkiem trybunału koronnego był Mikołaj Koszutski, miecznik kaliski.

Kilkadziesiąt lat później Mikołaj Szymanowski był kuratorem parafii greckiej i jednym z najbogatszych mieszkańców Kalisza. Jego nagrobek przetrwał na cmentarzu na Rogatce.

W 1819 z inicjatywy Waleriana Łukasińskiego powstała w Kaliszu filialna loża Wolnomularstwa Narodowego, którą kierował nią najbliższy współpracownik Łukasińskiego, Mikołaj Dobrzycki, naczelny kontroler kasy wojewódzkiej. W 1822 został aresztowany i wyrokiem sądu wojennego został za „zbrodnię stanu” na 6 lat ciężkiego więzienia. Walczył w powstaniu listopadowym i w 1848 r.

Później cała lata mamy do czynienia w Kaliszu z... Mikołajem I, carem Rosji. Po raz pierwszy pojawił się on w Kaliszu w 1832 roku. Trzy lata potem spotkał się w Kaliszu z królem pruskim Fryderykiem Wilhelmem III na słynnym Zjeździe Monarchów. Z tej okazji odbyły się wielkie ćwiczenia wojsk na polach Warszówki i Kościelnej Wsi.

W 1841 r. odsłonięto pomnik zjazdów monarchów - Aleksandra I i Fryderyka Wilhelma III w 1813 r. oraz Mikołaja I i Fryderyka Wilhelma III w r. 1835. Jeden z napisów głosił: „Niechaj błogosławi Bóg Wszechmogący związek i przyjaźń Rosji z Prusami dla spokoju i dobra obydwóch narodów i dla strachu wspólnych wrogów”. A Car Mikołaj I zajrzał jeszcze do Kalisza w 1849 r.

W 1851 biskupem kujawsko-kaliskim mianowano Mikołaja Błockiego, który jednak zmarł przed konsekracją. Natomiast w 1868 r. muzyk kaliski Mikołaj Bergholz organizował wieczory muzyczne w sali Hotelu Polskiego. Był to zalążek Orfeonu Kaliskiego oraz początek starań o reaktywowanie działalności stowarzyszenia przyjaciół muzyki zdelegalizowanego po powstaniu listopadowym.

Potem już tylko było gorzej. W 1902 r. gubernatorem kaliskim został Mikołaj Nowosilcow, potomek osławionego senatora Mikołaja Nowosilcowa, utrwalonego w mickiewiczowskich „Dziadach”. W 1945 r. do Kalisza wkroczył 708 Samodzielny Batalion Łączności pod dowództwem kpt. Mikołaja Sienki, a wkrótce odbyło się pierwsze zebranie kaliskiej Polskiej Partii Robotniczej. Wybrano I sekretarza, którym został oczywiście Mikołaj Kowal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto