Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poradnie preluksacyjne w Kaliszu nie mają wolnych miejsc

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Poradnie preluksacyjne w Kaliszu, które badają bioderka noworodków, wyczerpały kontrakty z NFZ lub są one na wyczerpaniu. Rodzice biją na alarm, ale to nic nie da. Trzeba czekać parę miesięcy, albo płacić. Według NFZ żadnego problemu nie ma...

- Syn urodził się tydzień temu i chcieliśmy go zapisać na badanie bioderek. Powinno się je wykonać między czwartym a najpóźniej szóstym tygodniem życia dziecka. Tymczasem najbliższy termin, jaki nam wyznaczono, jest za ponad dwa miesiące. To zdecydowanie za późno - mówi nam pani Monika, świeżo upieczona mama.
W Kaliszu badania bioderek noworodków w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia wykonują trzy poradnie preluksacyjne: w szpitalu przy ulicy Poznańskiej, przychodni "Calisia" przy ulicy Kwiatowej oraz w przychodni "Medix" przy ulicy Majkowskiej.

Postanowiliśmy zadzwonić do każdej z nich i dowiedzieć się, na kiedy moglibyśmy zapisać dziecko na badanie stawu biodrowego.

- Najbliższy termin mamy dopiero w listopadzie. To dużo po obowiązkowym terminie. Proszę pytać w Medixie. Podobno tam mają jeszcze wolne miejsca - usłyszeliśmy w rejestracji przychodni przy ul. Kwiatowej.

W "Medixie" owszem, badanie można wykonać od ręki, ale... tylko płatnie. Kosztuje ono 100 złotych. Natomiast na kontrolę bioderek w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia nie ma tutaj co liczyć. Również w kaliskim szpitalu badania bioderek dziecka w ramach NFZ z pewnością już nie wykonamy. Wszystkie miejsca do końca roku są już zajęte...

Okazuje się, że taki problem jest i to od dłuższego już czasu.

- Wynika to z tego, że przynajmniej dwie, jeśli nie trzy poradnie preluksacyjne w regionie zostały zamknięte - mówi nam Paweł Gawroński, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. - Jedna z nich w Kaliszu, a druga w Pleszewie. Najprawdopodobniej zamknięto też poradnię w Ostrowie Wielkopolskim, ponieważ zaczęli się do nas zgłaszać rodzice właśnie z tego miasta, co wcześniej nie miało miejsca. To wszystko powoduje, że kolejki do poradni są coraz dłuższe.

Kontrakty zlikwidowanych poradni wygasły. Kaliski szpital już w maju informował Narodowy Fundusz Zdrowia, że jest gotów wykonywać więcej badań, ale bez rezultatu. Dzisiaj efekt mamy taki, że do poradni ustawiają się kolejki, a na ten rok limity są już na wyczerpaniu.

- To po prostu skandal - mówią rodzice. - Nie wszystkich stać na prywatną wizytę. A niektórzy lekarze wołają nawet 150 złotych - dodaje rozżalona matka. - A po pierwszym badaniu konieczna jest jeszcze kolejna wizyta kontrolna.

Innego zdania są jednak przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia. Kontrakty na lata 2012 - 2016 oprócz poradni preluksacyjnych w Kaliszu mają jeszcze dwie poradnie w Jarocinie i jedna w Ostrzeszowie.

- Z naszych danych - sprawozdawanych przez placówki i publikowanych na naszej stronie www w wyszukiwarce kolejkowej - wynika, że terminy oczekiwania na świadczenie wynoszą: w Calisii - 16 dni, w szpitalu zespolonym w Kaliszu - 24 dni, w Jar-Medic 32 dni, a np. w Medix i NZOZ Arthron najprawdopodobniej świadczenia udzielane są na bieżąco - informuje nas Magdalena Rozumek-Wenc z Biura Rzecznika Prasowego WOW NFZ w Poznaniu. - Od 2012 roku nie zmieniła się ilość świadczeniodawców. Aktualny czas oczekiwania na świadczenie (sprawozdawany nam przez placówki do 10. dnia każdego miesiąca) można sprawdzić w wyszukiwarce: http://kolejki.nfz.gov.pl/. Poza tym zainteresowany pacjent może również zadzwonić do Wielkopolskiego OW NFZ na infolinię 800 800 805 (pon.-pt. od 8-16) i sprawdzić, w której poradni będzie czekał najkrócej.

Badanie stawu biodrowego u niemowląt powinno się odbyć w pierwszych sześciu tygodniach życia dziecka. Jest to najlepszy czas, żeby zdiagnozować ewentualne wady stawów biodrowych, jak choćby dysplazję. To jedna z najczęstszych wad wrodzonych u dzieci. A tego typu wad nie można zauważyć gołym okiem. Potrzebne jest więc specjalistyczne badanie, czyli tak zwane USG preluksacyjne. Badanie jest bezpieczne i przede wszystkim bezbolesne. Wykrycie wad w okresie noworodkowym pozwala postawić szybką diagnozę i zastosować odpowiednie leczenie, co z kolei zwiększa szanse na szybki powrót do zdrowia bez konieczności interwencji chirurgicznej. Z kolei zaniechanie badania może skutkować nie tylko problemami z nauką chodzenia, ale nawet trwałym kalectwem dziecka.

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto