Poznaniacy Grzegorz i Tomasz Ziółkowscy zaprezentowali audi auto union rocznik 1962, wygrzebane przed laty w niemieckim kurniku. Krzysztof Elsner z Łodzi przyjechał do Poznania autostradą, a na Torze Poznań w czasie wyścigu „wyciągnął” ze swojego 47-letniego porsche 160km/godz. Rekonstruując samochód sprowadzał niektóre detale z odległej Nowej Zelandii.
Maria Kramarczyk i Anna Jarosińska z Chrzanowa pokazały, że nawet 74-letni polski fiat potrafi przejechać 250 km. Tak długą trasę przygotowali dla uczestników organizatorzy, czyli Automobilklub Wielkopolski.
– Pielęgnujemy ten samochód jak starego, dobrego przyjaciela – mówi Maria Kramarczyk.
– W tym roku uczestniczymy w siódmej imprezie rajdowej i za każdym razem szyję inne kostiumy – dodaje Anna Jarosińska.
Z Ptaszkowa, fordem konsulem, który do Polski trafił ze Szwecji, ale wyprodukowany był w Anglii w 17 tysiącach egzemplarzy, przyjechali Lech i Krystyna Makowscy.
– Mamy to auto od 30 lat. Znamy całą jego historię i dzieje jego pierwszego właściciela, profesora UAM, który w roku 1968 musiał opuścić Polskę, ale później wrócił do kraju – mówi Krystyna Makowska.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?