Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Kaliskich Linii Autobusowych dostali podwyżki pensji. W MOPS też chcą zarabiać więcej

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
KLA
Pracownicy Kaliskich Linii Autobusowych już od maja będą więcej zarabiać. Jak się dowiedzieliśmy, otrzymają oni po 250 złotych podwyżki na rękę. O wyższe pensje zabiegają pracownicy innych instytucji podległych miastu oraz ratuszowi urzędnicy. Czy dla nich również znajdą się pieniądze w miejskiej kasie?

Wyższe wynagrodzenia otrzymają zarówno kierowcy Kaliskich Linii Autobusowych, jak i pracownicy administracji spółki.

Jeszcze niedawno prezydent Kalisza wprowadzając zmiany kadrowe w kierownictwie Kaliskich Linii Autobusowych, uzasadniał je koniecznością obniżenia kosztów działalności spółki. Tylko w 2017 roku spółka została dofinansowana przez Miasto Kalisz kwotą ponad 15,5 miliona złotych. Rekompensata za 2018 rok ma wynieść przeszło 16,8 miliona złotych, a za 2019 rok będzie to blisko 17,9 miliona złotych. Teraz spółka będzie musiała znaleźć w swoim budżecie dodatkowych kilkaset tysięcy złotych na podwyżkę pensji pracowników.

- Zdaję sobie sprawę, że kierowcy w porównaniu z innymi firmami zarabiają mniej. Musimy dbać o pracowników. Daję zgodę na podwyżki, ale w zamian będę więcej oczekiwał - mówi nam Daniel Sztandera prezes Kaliskich Linii Autobusowych.

Chodzi przede wszystkim o zmianę nastawienia i większą empatię w stosunku do pasażerów.

- Odbyłem spotkania z załogą oraz związkami zawodowymi. Do wszystkich spraw podchodzimy ze zrozumieniem, a współpraca układa się bardzo dobrze - dodaje prezes KLA.

O wyższe pensje zabiegają też pracownicy innych instytucji podległych miastu oraz samego ratusza. Od dłuższego czasu o wzrost wynagrodzeń starają się między innymi pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kaliszu. Negocjacje w tej sprawie prowadzi zakładowa „Solidarność”. Propozycja związkowców, to podniesienie płac zasadniczych jeszcze w tym roku o 100 - 150 złotych oraz zabezpieczenie przez miasto w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na podwyżki pensji zasadniczej o 500 złotych.

Z interpelacją w sprawie wzrostu wynagrodzeń dla pracowników kaliskiego MOPS-u wystąpiła do prezydenta Kalisza radna Elżbieta Dębska z Prawa i Sprawiedliwości. Radna zwraca uwagę, że w Kaliszu wszyscy pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej mają wyższe wykształcenie, a wielu z nich dodatkowe specjalizacje.

- Wielu z nich pracuje w terenie w różnych sytuacjach i okolicznościach, w środowiskach z dysfunkcjami społecznymi, co czyni tę prace trudną, odpowiedzialną i często bardzo niebezpieczną. Ustawa o pomocy społecznej mówi, że jeden pracownik socjalny powinien mieć pod opieką 50 rodzin. W Kaliszu ma pod opieką około stu rodzin. Przydzielona im rodzina musi być odwiedzana przynajmniej raz w miesiącu - zwraca uwagę Elżbieta Dębska, radna Rady Miasta Kalisza.

Będzie propozycja „regulacji wynagrodzeń”

Radna zapytała więc prezydenta, jakie są możliwości realizacji oczekiwań pracowników socjalnych MOPS w Kaliszu odnośnie wzrostu wynagrodzeń?

- W najbliższym czasie przedstawię propozycje regulacji wynagrodzeń pracowników socjalnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz innych jednostek organizacyjnych Miasta Kalisza zmagających się z problemem niskich zarobków - zapowiada Mateusz Podsadny, wiceprezydent Kalisza. - Obecnie trwają prace nad regulacją wynagrodzeń dla ponad 1900 pracowników, w których zostaną uwzględnione wypracowane oczekiwania oraz wnioski wynikając z pism pracowników podległych jednostek uwarunkowane przeprowadzoną analizą budżetową na bieżący rok i późniejsze lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto