Prokuratura: Policjanci z Ostrzeszowa nie przekroczyli uprawnień

Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wlkp. umorzyła śledztwo w sprawie użycia broni służbowej przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie podczas próby zatrzymania kierowcy samochodu. Wszystko działo się 26 listopada ubiegłego roku. Policja w Ostrzeszowie otrzymała zgłoszenie, że ulicami miasta przemieszcza się srebrny opel vectra, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Miał o tym świadczyć sposób jazdy. Dyżurny ostrzeszowskiej komendy powiadomił o tym patrole. Po jakimś czasie jeden z nich zauważył samochód i podjął próbę zatrzymania, ale kierowca zaczął uciekać.

Mundurowi ruszyli w pościg. W Doruchowie inny z patroli ustawił radiowóz w poprzek jezdni. Ścigany pojazd ominął jednak tę blokadę i kontynuował szaleńczą ucieczkę. Zakończyła się ona dopiero w miejscowości Stara Kuźnia. Tutaj policjanci użyli broni. Okazało się, że w aucie było pięciu nastolatków w wieku od 14 do 16 lat, mieszkańców powiatu ostrzeszowskiego. Jednego z nich kula trafiła w plecy.

- W toku postępowania zgromadzono kompleksowy materiał dowodowy, w ramach którego miedzy innymi przesłuchano świadków zdarzenia, dokonano procesowych oględzin miejsca i samochodów w nim uczestniczących, uzyskano także niezbędną dokumentację postępowań wewnętrznych policji. Ponadto zabezpieczono dokumentację medyczną oraz przeprowadzono dowody z opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej, broni i balistyki, a także mechansokopii - poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Śledczy ustalili, że kierujący pojazdem osobowym na odcinku 8 kilometrów nie stosował się do kilkukrotnych prób zatrzymania go, stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu, zjeżdżał na przeciwległy pas, celem uniknięcia zatrzymania przez policję, nie stosował się do znaków i sygnalizacji świetlnej, momentami prowadził pojazd ze znaczną prędkością dochodzącą do 160 km/h.

- W próbie zatrzymania pojazdu brały udział kolejne radiowozy i pomimo użycia sygnałów dźwiękowych i świetlnych, słyszanych co potwierdzili przesłuchani świadkowie we wnętrzu pojazdu kierujący nie podporządkowywał się wezwaniom do natychmiastowego zatrzymania, kolejno hamował i przyspieszał oraz zajeżdżał drogę próbującym zatrzymać go funkcjonariuszom, w jednym przypadku gwałtownie odbił w kierunku radiowozu doprowadzając do zderzenia z nim - dodaje prokurator.

Z uwagi na możliwość spowodowania realnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu wobec zbliżania się do kolejnej miejscowości i brak reakcji na próby zatrzymania, po oddaniu strzałów ostrzegawczych w powietrze przy użyciu broni służbowej funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie oddał strzał w kierunku opony pojazdu.

Kula trafiła 14-letniego pasażera auta. Pomocy udzielili mu policjanci, a następnie wezwany ma miejsce zespół ratownictwa medycznego. Obrażenia okazały się na szczęście niegroźne. Powołany w sprawie biegły z zakresu medycyny sądowej określił charakter obrażeń jako naruszających czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni.

- Dokonana przez prokuratora analiza użycia broni służbowej, nie wykazała aby zachowanie funkcjonariuszy wypełniało znamiona przekroczenia uprawnień służbowych. Zgodnie z uregulowaniami art. 47 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej wykonujący służbowe czynności funkcjonariusze byli uprawnieni do jej użycia w sytuacji konieczności zatrzymania pojazdu, stwarzającego zagrożenie dla osób lub mienia, a wykorzystanie innych środków przymusu okazało się niewystarczające - dodaje prokurator Meler.

Materiały postępowania dotyczące czynu karalnego kierującego pojazdem 16 latka przekazane zostały do Sądu Rejonowego Wydziału Rodzinnego i Nieletnich w Ostrzeszowie.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]