Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siódme - nie kradnij. Złodzieje na plebanii w Wolborzu

Karolina Wojna
Gdy złodzieje buszowali po plebanii, ks. Grzegorz Gogol odprawiał mszę
Gdy złodzieje buszowali po plebanii, ks. Grzegorz Gogol odprawiał mszę Dariusz Śmigielski
Bezczelna kradzież z włamaniem na plebanię w Wolborzu. Gdy proboszcz odprawiał mszę, za jego plecami buszowali złodzieje.

Piotrkowska policja prowadzi śledztwo w sprawie włamania na plebanię w Wolborzu. Łupem złodziei padła gotówka, zarówno parafialna, jak i prywatna proboszcza. W sumie ponad 2 tys. zł oraz 20 funtów brytyjskich.

Do włamania doszło w biały dzień, 27 lipca.

– To było dzień po odpuście św. Anny, na plebanii zostały pieniądze z tacy – mówi ks. Grzegorz Gogol, proboszcz wolborskiej parafii, który w tym czasie odprawiał wieczorną mszę świętą. Księdza po powrocie z kościoła zaniepokoiło uchylone okno. Sam dokładnie je zamyka, a potem to sprawdza.

Przebieg zdarzenia zarejestrowały kamery - te z gminnego monitoringu na dachu kościoła pw. św. Mikołaja, jak i te założone przed plebanią. Widać na nich dokładnie zachowanie trójki złodziei - dwóch kręcących się wokół budynku i jednego czekającego w samochodzie. Jak wynika z nagrania, najpierw jeden dzwonił do drzwi plebanii upewniając się, że nikogo nie ma w środku. Potem złodzieje próbowali otworzyć okna plebanii od ulicy.

– Nagrało się wszystko, także i to, jak sprawdzają czy okna są otwarte – mówi ks. Gogol zaskoczony bezczelnością mężczyzn.

Do budynku ostatecznie jeden ze złodziei dostał się od podwórka, gdzie wyłamał okno.

– Przyszli tylko po gotówkę, nie zginęły inne rzeczy np. laptop, komórka. Mają oryginalne oprogramowanie, pewnie trudno byłoby im to sprzedać - przypuszcza proboszcz.

Kamery zarejestrowały także twarze złodziei, a twarz jednego bardzo wyraźnie. Materiały zabezpieczyła policja.
Z nagrania wiadomo także, jakim samochodem poruszali się złodzieje - srebrnym peugeotem 307.

Według spostrzegawczego proboszcza, auto było "robione", bo ma nieoryginalne drzwi oraz słupek.
– Nie ma takiego samochodu w Wolborzu, ale to był ktoś, kto zna teren, bo uciekł łąkami od podwórka, a auto podjechało kawałek dalej – dodaje.

Po włamaniu ks. Grzegorz Gogol podjął decyzję o zamontowaniu dodatkowych kamer o jeszcze lepszej rozdzielczości. Będą pilnowały terenu wokół budynku plebanii. Proboszcz liczy, że znajdą się także świadkowie, którzy widzieli podejrzane auto lub osoby kręcące się pod plebanią w dniu włamania.

O dodatkowym monitoringu pilnującym centrum, a w szczególności remontowany plac Jagiełły mówi też gmina.

– Chciałabym, żeby monitorowany był cały plac, ale najpierw musimy się zorientować, jaki zasięg mają obecne kamery – mówi burmistrz Elżbieta Ościk, która włamaniem na plebanię jest zaskoczona, jak wielu mieszkańców i parafian.

– Plebania jest w centrum, ale trochę na uboczu. Do tej pory jakoś nas omijały takie zdarzenia – dodaje burmistrz. – To przecież był zwykły rozbój.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto