Według wiceprezydenta Kalisza Daniela Sztandery mała tama od strony ul. Stanczukowskiego będzie zatrzymywać wody opadowe, aby nie płynęły w sposób niekontrolowany i zalewały tereny przy ul. Poznańskiej. Taka sytuacja może wystąpić po bardzo silnych opadach. Bez wybudowania tej zapory miasto nie będzie mogło wprowadzać już więcej deszczówki do Krępicy ( zabrania nam tego Urząd Marszałkowski), a to z kolei uniemożliwi inwestycje. W tegorocznym budżecie Kalisza na regulację Krępicy i Piwonki, utworzenie polderu wraz z budową kolektora deszczowego i wykup terenów przeznaczono 1,4 mln zł.
- Jeśli polder wypełnią wody spływające z różnych części miasta, to będzie klęska ekologiczna - mówi Waldemar Kupny, przewodniczący Rady Osiedla Korczak. - Woda przyniesie brud i różne odpady. Może dojść do skażenia terenu przez podtopione szamba i zbiorniki ścieków z gospodarstw rolnych, w górnym biegu Krępicy. A to oznacza plagi komarów i fetor. Nie chcemy żyć w takich warunkach!
Mieszkańcy tych osiedli odnoszą się do strategicznego dokumentu miasta - Studium Uwarunkowań i Kierunków Rozwoju Kalisza. Park nad Krępicą oraz przylegające do niego tereny niezabudowane określone są w nim jako obszar korytarza ekologicznego, tereny rekreacji i wypoczynku. Rada Osiedla Korczak apeluje do miasta o zachowanie takiego właśnie charakteru terenów nad Krępicą. Polder mógłby zniszczyć je bezpowrotnie. Jednak dużo większe obawy, niż szkody wyrządzone w przyrodzie, budzi niezbadany wpływ poldera na sąsiadujące z nim budynki oraz drogi, możliwość osuwania się skarpy, na której stoją bloki etc.
Rada osiedla pisze do prezydenta, chcąc doprowadzić do rozmów, apeluje do radnych z nadzieją na zmianę miejskich planów. Jednocześnie na osiedlach narasta spontaniczny protest społeczny przeciw tej inwestycji. Zdenerwowani są zwłaszcza mieszkańcy Słonecznego Stoku, którzy, kupując mieszkania od dewelopera, nie mieli pojęcia, że przyjdzie im mieszkać nad rozlewiskiem. Jacek Jezierski, mieszkaniec Korczaka, miłośnik i obrońca parku zwrócił się do marszałka województwa wielkopolskiego z prośbą o interwencję w sprawie polderu. Według Jezierskiego deszczówka ma spływać z osiedla ośmiopiętrowców, które firma Novum ma zacząć budować za kilka miesięcy. Uważa, że interes dewelopera nie może być ważniejszy niż dobro środowiska i ludzi.
Dlatego już rozpoczęto zbieranie podpisów pod protestem w sprawie polderu, który ma poprzeć co najmniej tysiąc osób. Czas najwyższy, aby miasto zechciało ich wysłuchać.
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
