Święto Ulicy Niecałej, to wydarzenie mające przede wszystkim przypominać bogatą historie tej niedużej uliczki. W tym roku organizatorzy postanowili w szczególny sposób upamiętnić Stefana Szolc-Rogozińskiego, pochodzącego z Kalisza podróżnika i badacza Afryki. Urodził się on właśnie w Kaliszu przy ulicy Niecałej. Przy okazji święta na ścianie kamienicy przy ulicy Niecałej 2 odsłonięto pamiątkową tablicę. W ceremonii udział wzięli harcerze z 62 Kaliskiej Drużyny Harcerzy Starszych "Brzoza", noszącej imię Stefana Szolc-Rogozińskiego.
- Odsłonięcie tablicy Stefana Szolc-Rogozińskiego jest ukoronowaniem dwuletniej pracy organizatorów Święta Ulicy Niecałej, moich działań we współpracy z Muzeum Etnograficznym w Warszawie związanych z promocją i odkrywaniem Rogozińskiego na nowo - mówi Maciej Klósak, który w tym roku, po 130 latach, wzorem słynnego podróżnika wybrał się do Kamerunu. - Michał Jarnecki odkrył grób Stefana Szolc-Rogozińskiego w Paryżu. W tej chwili prowadzimy rozmowy, aby ten grób odnowić i być może przenieść ciało Rogozińskiego na cmentarz ewangelicki do Kalisza.
- Jestem zaskoczona, że o tak znanym podróżniku, jakim jest Stefan Szolc-Rogoziński, nie było dotychczas głośno - dodaje Eliza Smolińska, współorganizator Święta Ulicy Niecałej. - Przypominamy więc, że urodził się w Kaliszu i jest rodowitym kaliszaninem. W momencie, gdy nie było Polski na mapie świata, on podnosił naszą polskość, Podróżował, poznawał nowe lądy, miał tak szerokie perspektywy. To właśnie takie osoby były kreatorami naszej przyszłości.
Święto Ulicy Niecałej w Kaliszu rozpoczęła msza otwarta w cerkwi prawosławnej, połączona z możliwością zwiedzania świątyni. Nie zabrakło też występ chóru im. Św. Jerzego z Cerkwi Prawosławnej w Białymstoku. Miejska Biblioteka Publiczna im.A. Asnyka przygotowała wystawę ,,Przyodziany klęski chmurą i ognia purpurą - Kalisz 1914". Nie zabrakło stoisk z antykami, meblami i porcelaną, prezentacji zabytkowych samochodów. Stoiska przygotowali też kaliscy piekarze. Były też animacje dla dzieci, żywa pasieka, stanowisko Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego – z cyklometrem i trenerem, stoisko Straży Miejskiej Kalisza, która znakowała rowery, prezentacji Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, pokaz filmu dokumentalnego TVP pt. „Koniec czasu oswojonego”, Kalisz 1984 rok, stoiska Zespołu Szkól Gastronomiczno - Hotelarskich w Kaliszu, Liceum Plastycznego w Kaliszu, Uniwersytetu Adama Mickiewicza i Uniwersytetu Trzeciego Wieku Calisia. Uczestnikom imprezy przygrywał kataryniarz.
Równocześnie na scenie odbywały się występy artystyczne.
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?