Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szałe - Brudna woda, to koniec wypoczynku nad zalewem!

Elżbieta Bielewicz
Rekreacja nad zalewem Szałe pomału staje się już tylko wspomnieniem.
Rekreacja nad zalewem Szałe pomału staje się już tylko wspomnieniem. Andrzej Kurzyński
Potrzeba około 1 mln zł na chemiczne oczyszczenie wody zalewu w Szałem. Jeśli pieniądze się nie znajdą, to ośrodek wypoczynkowy przestanie istnieć!

Urząd Marszałkowski przeznaczył w tym roku na dalszą rekultywację zbiornika Pokrzywnica w Szałem 300 tysięcy złotych. Tym samym marzenia o tym, iż będziemy kąpać się latem w czystej wodzie, korzystając z ośrodka wypoczynkowego w tej miejscowości, prysły jak bańka mydlana. Dlaczego?
Gdy rok temu na odmulenie i pogłębienie zbiornika przeznaczono 1 milion złotych z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych przy okazji różnych spotkań i konferencji padały zapowiedzi, że to początek zmian na lepsze. Kolejnym etapem miało być chemiczne oczyszczenie wody, które jest warunkiem przywrócenia funkcji rekreacyjnych tego akwenu. Potrzeba na to około 1 mln zł. Niestety, województwo tych prac nie sfinansuje.

- W ubiegłym roku odmulono i pogłębiono dno zbiornika oraz odnowiono brzegi - mówi Cezary Siniecki, wicedyrektor Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu. - W tym roku będą prowadzone roboty "na betonach", a więc balustrady i ubytki na zaporze i na to jest przewidziana kwota 300 tysięcy złotych. Czystość wód zbiornika dla celów rolniczych jest wystarczająca. Dla celów rekreacyjnych - zapewne nie, ale jest to sprawa tych podmiotów, które chcą z funkcji rekreacyjnych korzystać. Inicjatywa musi wyjść od samorządów, a wtedy być może województwo się włączy.

Prace związane z odmulaniem i pogłębianiem dna kosztowały około 850 tysięcy złotych. Tak więc z przeznaczonego na ten cel miliona złotych zostało około 150 tysięcy, które... wróciły do województwa. Stosując prostą matematykę de facto na tegoroczne prace przeznaczono więc nie 300 tysięcy, ale 150! Może zatem województwo znajdzie w swojej kasie jeszcze jakąś kwotę na dofinansowanie i zakończenie prac w zbiorniku? Na pewno trzeba się o to starać. Szczególnie, że zarządca zbiornika przez minione 30 lat nie czynił tu żadnych większych inwestycji i teraz jest okazja, aby to zmienić.

Warto dodać, że z ośrodka wypoczynkowego w Szałem każdego lata korzystają tysiące kaliszan i mieszkańców okolicznych miejscowości. Niestety, od lat czystość wody stawiała pod znakiem zapytania bezpieczeństwo kąpiących. Sinice i bakterie coli były na porządku dziennym. Gdy rozpoczęto, pierwszą od 30 lat, rekultywację zalewu, zaczęto wierzyć, że ośrodek ma wreszcie szansę na rozwój. Teraz ta nadzieja może się okazać płonna.
Obecnie właścicielem terenu, na którym znajduje się ośrodek i części obiektów, jest gmina Opatówek. Nie brakuje także chętnych chcących zainwestować w infrastrukturę, pod warunkiem jednak, że ruszy kąpielisko. Czy tak się stanie?
- Gminy nie stać na wyłożenie miliona złotych na oczyszczenie wody - mówi wójt gminy Opatówek, Sebastian Wardęcki. - Nie pozostaje nic innego, jak szukać sponsorów skłonnych wyłożyć potrzebne pieniądze.

Zapewne pomocy nie odmówi starosta kaliski. Na temat potrzeby współpracy Kalisza z Opatówkiem w zagospodarowaniu ośrodka mówił przed listopadowymi wyborami także Grzegorz Sapiński, obecny przewodniczący Rady Miejskiej. Może czas wrócić do tych rozmów? Inaczej ośrodek wypoczynkowy w Szałem przestanie istnieć. A włożony tam już milion, będzie kwotą dosłownie wyrzuconą w błoto...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto