18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczypiorno: Mieszkańcy pikietowali przy ulicy Wrocławskiej

Andrzej Kurzyński
Mieszkańcy pikietowali przy ulicy Wrocławskiej w Kaliszu
Mieszkańcy pikietowali przy ulicy Wrocławskiej w Kaliszu Andrzej Kurzyński (c)
Szczypiorno: Mieszkańcy pikietowali przy remontowanej ulicy Wrocławskiej. Są oburzeni sposobem prowadzenia prac. Ich zdaniem, po ich zakończeniu, po każdym deszczu woda będzie zalewać okoliczne posesje.

Mieszkańcy pojawili się z transparentami "Inwestycje TAK, fuszerka wyborcza NIE!". Powodem jest zaplanowane przewyższenie jezdni. Zdaniem mieszkańców spowoduje to, że woda po opadach będzie podtapiała ich posesje.

- Chodnik i ścieżka rowerowa są około 70 centymetrów, a w niektórych miejscach nawet do półtora metra wyżej od naszych posesji. Woda nie będzie miała gdzie odpływać i po ulewnych deszczach zostanie na podwórzu. A gdy będzie jej za dużo, to wypłynie na pas drogowy i podmyje budowane dzisiaj za ciężkie pieniądze chodniki - tłumaczy Edward Prus, przewodniczący Rady Osiedla Szczypiorno. - Wody gruntowe spływały dotychczas do rowu, który został zasypany. Już dzisiaj woda zaczyna spływać, a później problem będzie jeszcze większy. Problem wynika z zaprojektowania drogi. Ten, który przygotowywał projekt, to chyba był pijany.

Mieszkańcy osiedla już kilka tygodni temu postanowili interweniować w Zarządzie Dróg Miejskich w Kaliszu. Na miejscu odbyła się też wizja lokalna.

- Inżynierowie, którzy się zjawili stwierdzili, że nie da się inaczej - dodaje Edward Prus. - Postanowiliśmy powiedzieć tej sprawie nie. Tak nie może być. Wody opadowe muszą być w jakiś sposób odprowadzone.

W poniedziałek podczas pikiety mieszkańcy zebrali podpisy pod protestem w tej sprawie. Spotkanie najwyraźniej komuś przeszkadzało, bo na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze ruchu drogowego nie stwierdzili jednak, aby mieszkańcy popełnili wykroczenie.

Zdaniem szefa Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu, kaliszanie mieszkający przy ulicy Wrocławskiej nie mają powodów do obaw.

- Dzisiaj faktycznie woda spływa z ulicy na teren posesji. Ale po zakończeniu modernizacji ulica Wrocławska uzyska tak zwany przekrój uliczny. Oznacza to, że wzdłuż jezdni wykonane zostaną krawężniki oraz wpusty deszczowe. Po lewej stronie drogi wody opadowe będą przejmowane przez kanał deszczowy i dalej w kierunku Lipówki i Piwonki - mówi Krzysztof Gałka, dyrektor ZDM w Kaliszu. - Przy wjazdach na posesje zostaną wykonane odpowiednie ścieki. Jestem przekonany, że po zakończeniu prac sytuacja będzie znacznie lepsza niż obecnie.

Jak będzie w rzeczywistości, czas zapewne pokaże. Mieszkańcy ulicy Wrocławskiej na efekty będą musieli jednak poczekać najprawdopodobniej aż do końca października. Remont ulicy przeciągnie się o kilka tygodni i raczej nie zakończy jak planowano, czyli 30 września. Jak się dowiedzieliśmy, podczas remontu okazało się, że niektóre instalacje nie były ujęte na mapach. Usunięcie kolizji zajmie więc nieco czasu.

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]

Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto