Tragedia rozegrała się w sobotę, 1 grudnia wieczorem. Najprawdopodobniej w wyniku nieszczęśliwego wypadku, 54-letni mężczyzna wpadł do przydomowego szamba. Nieprzytomnego człowieka wyciągnęli jego bliscy. Rozpoczęli próbę resuscytacji i wezwali pomoc.
Na miejsce dotarli strażacy z OSP Tykadłów, a chwilę później ratownicy z PSP w Kaliszu i zespół ratownictwa medycznego kaliskiego pogotowia. Przez kilkadziesiąt minut 54-latek był reanimowany. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. Okoliczności zdarzenia ustala policja.
Wpadnięcie lub wejście do szamba, na przykład w celu jego wyczyszczenia bez żadnego zabezpieczenia dróg oddechowych może okazać się tragiczne w skutkach. Wewnątrz szamba znajduje się bardzo duże stężenie siarkowodoru. To gaz cięższy od powietrza, o zapachu zgniłych jaj. Działanie ogólne polega na porażeniu układu oddechowego (w dużych stężeniach dochodzi do natychmiastowego zatrzymania oddechu ). W dużych stężeniach wskutek porażenia węchu brak ostrzegawczego sygnału, jakim jest przykra woń siarkowodoru. Przy małych stężeniach powstaje najpierw podrażnienie spojówek i rogówki oczu, objawy kataru i nieżytu nosa oraz kaszel, mdłości, ślinienie, ból głowy, przyspieszenie tętna; po dłużej trwającym narażeniu może wystąpić obrzęk płuc.
Pierwsza pomoc polega na wyniesieniu człowieka z atmosfery skażonej (jeśli istnieje taka możliwość i to w bezpieczny sposób dla ratownika) zabezpieczenie podstawowych czynności życiowych; podanie tlenu jeśli to możliwe; usunięcie skażonej odzieży; zmycie skażonej skóry obfitą ilością wody; przemycie spojówek wodą; zapewnienie ciepła i spokoju.
Los był dla nas łaskawy. Polacy poznali rywali w eliminacjach Euro 2020 (napisy)
Press Focus
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?