Kamienica u zbiegu ulic Górnośląskiej i Dworcowej od lat świeci pustkami. Ostatnimi jej "lokatorami" byli bezdomni. Teraz upodobało ją sobie stado gołębi. Dlatego budynek nazywany jest pogardliwie największym w mieście gołębnikiem.
Urząd Miejski w Kaliszu zakończył ostatnio długotrwałą procedurę związaną z regulacją stanu prawnego tej nieruchomości.
- Nieruchomość stanowiła współwłasność miasta Kalisza (w udziale 320/360) i osoby fizycznej (w udziale 40/360). Współwłaściciel w latach 40. wyjechał do Wielkiej Brytanii. W tej sytuacji wyjście ze współwłasności było niemożliwe, gdyż nie można było ustalić jego miejsca pobytu albo jego ewentualnych spadkobierców. Dopiero w wyniku przeprowadzonego postępowania sądowego o zasiedzenie, miasto Kalisz nabyło udział 40/360 części we własności tej nieruchomości - wyjaśnia Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza.
Kamienica przy Górnośląskiej nie będzie straszyć
Urząd Miejski w Kaliszu przygotowuje się do sprzedaży kamienicy w drodze przetargu nieograniczonego. Oczywiście nie gwarantuje to, że znajdzie się chętny na kupno nieruchomości.
- Spowodowane jest to panującym zastojem na rynku nieruchomości. Obecnie zainteresowaniem cieszą się małe (do 600 m²) działki pod budownictwo jednorodzinne. Nieruchomości o dużej powierzchni, w dodatku zabudowane, nie znajdują nabywców. Świadczą o tym ogłaszane przez Miasto przetargi, zakończone często wynikiem negatywnym. Niekiedy korzystniej jest wstrzymać się ze sprzedażą nieruchomości i poczekać na lepszą koniunkturę, niż zbyć nieruchomość poniżej jej wartości - dodaje Janusz Pęcherz.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?