Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek kaliski pływak Bartosz Piszczorowicz wylatuje do USA. Będzie trenować i studiować na University of Louisville [FOTO]

Mariusz Kurzajczyk
Bartosz Piszczorowicz - ostatnie starty przed wylotem do USA.
Bartosz Piszczorowicz - ostatnie starty przed wylotem do USA. Iza Piszczorowicz
Kaliszanin Bartosz Piszczorowicz rozpoczyna nowy etap swojej kariery sportowej. W poniedziałek, 10 grudnia wylatuje do USA, gdzie od stycznia rozpoczyna studia oraz treningi na University of Louisville w Kentucky. W ostatnich tygodniach nie próżnował i ma za sobą kilka udanych startów.

Bartosz Piszczorowicz miał rozpocząć studia już w sierpniu jednak ze względu na konieczność wypełnienia bardzo restrykcyjnych wymogów formalno-prawnych narzuconych przez organizację NCAA, która reguluje oraz koordynuje sport akademicki w USA, wyjazd za ocean został odłożony o kilka miesięcy. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło. Kaliszanin przepracował ze swoim trenerem Pawłem Wołkowem te kilka miesięcy bardzo ciężko czego efekty można było zobaczyć podczas trzech występów na krajowych imprezach.

W połowie października Piszczorowicz rozpoczął sezon zimowy od mocnego uderzenia w Memoriale Marka Petrusewicza we Wrocławiu. Przy znakomitej grze świateł i w niesamowitej atmosferze zostały rozegrane międzynarodowe zawody z udziałem najlepszych zawodników z kraju oraz zawodników z Europy. Kaliszanin meldował się na trzecim miejscu na dystansie 400 i 200 m stylem dowolnym oraz odpowiednio na 4 i 5 miejscu w stylu dowolnym na 100 i 50 m. Zawodnik G-8 Bielany Warszawa w wyścigu na 200 m stylem dowolnym rozpoczął zmagania na tyle odważnie, że na półmetku znajdował się nawet przed aktualnym mistrzem Europy Danasem Rapsysem z którym miał już okazję ścigać się w lipcu na Litwie.

Pod koniec października najlepsi polscy pływacy spotkali się podczas zawodów z cyklu Arena Grand Prix w Oświęcimiu. Już w pierwszej konkurencji kibice na oświęcimskiej pływalni doczekali się wyniku ponad ośmiuset punktowego, a jego autorem był Bartosz Piszczorowicz. Kaliszanin tak jak w zeszłym roku rozpoczął cykl Grand Prix od zwycięstwa na tym właśnie dystansie i tak jak poprzednio wyraźnie zostawił w tyle swoich rywali. Piszczorowicz pokonał wszystkie odcinki 50-metrowe najszybciej prowadząc od startu do mety i skończył rywalizację z czasem 1:46.97. Na pierwszym miejscu zameldował się także na dystansie 100 m stylem dowolnym z czasem 48.46. oraz drugi na dystansie 400 m stylem dowolnym i trzeci na dystansie 50 m stylem dowolnym z czasem 22.64.

Na początku listopada kaliszanin wraz z bielańską grupą pływaków przebywał na zgrupowaniu sportowym we Wałczu. Niestety, kontuzja lewego barku nie pozwoliła Bartoszowi trenować według ustalonego planu treningowego i po tygodniu pobytu na zgrupowaniu musiał wrócić do Warszawy by podjąć rehabilitację, by móc wystartować w kolejnych zawodach z cyklu Arena Grand Prix w Poznaniu.

Tam, mimo odczuwalnej kontuzji barku, kaliszanin pokazał charakter i wolę walki o najwyższe trofea. Piszczorowicz szybko rozpoczął ściganie od startu na 200 m stylem dowolnym, poprawiając swój rekord życiowy i śrubując go do 1:45.10. Wynik ten dał mu drugie miejsce oraz był drugim najbardziej wartościowym wynikiem całych zawodów. W pozostałych konkurencjach Bartosz zajął 4 miejsce na 50 m stylem dowolnych, 5 miejsce na 100 m stylem dowolnym oraz 8 miejsce na 400 m stylem dowolnym, gdzie start ten ze względu na kontuzję był tylko formalnością. Kaliszanin w klasyfikacji generalnej za trzy najlepsze starty zdobył trzecie miejsce, co było w historii jego występów na zawodach z tego cyklu najlepszym dotychczasowym wynikiem.

- Zawody w Poznaniu były moimi ostatnimi zawodami w Polsce w tym roku, dlatego chciałem się na nich pokazać z bardzo dobrej strony. Na podstawie czasów uzyskiwanych podczas treningów wiedziałem, że nawet podczas wzmożonego okresu treningowego, mogę poprawić wszystkie moje rekordy życiowe i osiągnąć bardzo dobre wyniki. Niestety, już na ostatnich 25 metrach podczas startu na dystansie 200m stylem dowolnym odezwała się kontuzja lewego barku, która uniemożliwiła pokazanie mojej pełnej dyspozycji na tym dystansie oraz podczas kolejnych startów. Jednak „co się odwlecze, to nie uciecze” - podsumował Bartosz Piszczorowicz.

Ze względu na opóźniony wyjazd do Stanów Bartosz Piszczorowicz nie wystartuje na Zimowych Mistrzostwach Polski, które odbędą się w grudniu w Lublinie, ujrzymy go dopiero w maju 2019 na Głównych Mistrzostwach Polski Seniorów i Młodzieżowców w Olsztynie. Powodzenia. Zaraz po przylocie do USA wraz z uniwersytecką drużyną Cardinals wybiera się na obóz sportowy na Florydę, gdzie będą trwać przygotowania do najważniejszych imprez w 2019 roku.

Festiwal Rzeźby Lodowej w Poznaniu. Dwanaście drużyn walczy o tytuł

TVN24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto