Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt Żelazkowa, Sylwiusz J. stanie wkrótce przed sądem. Grozi mu do pięciu lat więzienia

AND
Wójt Żelazkowa Sylwiusz J. podczas doprowadzenia do sądu
Wójt Żelazkowa Sylwiusz J. podczas doprowadzenia do sądu Hubert Mościpana
Wójt Żelazkowa, Sylwiusz J. stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia w jego sprawie. Za zarzucane mężczyźnie przestępstwa grozi do pięciu lat więzienia.

Śledztwo w sprawie Sylwiusza J. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu zakończyła skierowaniem do sądu aktu oskarżenia, w którym zawarto opis czterech zarzutów. Pierwszy z nich dotyczy zachowań między sierpniem ubiegłego roku a styczniem bieżącego roku. 60-latek miał w tym czasie znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Miał on po pijanemu wszczynać bez powodu awantury, podczas których używał słów wulgarnych, powszechnie uznawanych za obelżywe, grozić kobiecie śmiercią, a nawet dopuścić się rękoczynów. Według śledczych, Sylwiusz J. w trakcie wywoływanych przez siebie awantur ubliżał również synowi.

Następny zarzut ma związek z wydarzeniami, które miały miejsce 14 stycznia w nocy. Ratownicy interweniowali pod domem wójta, gdzie rzekomo samochód miał uderzyć w jego dom. Okazało się, że takiego zdarzenia wcale nie było. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zostali obrzuceni za to stekiem wyzwisk przez Sylwiusza J. Odpowie on za znieważenie funkcjonariuszy publicznych.

Ostatni zarzut dotyczy zachowań w okresie od 22 do 31 stycznia. Wtedy to 60-latek ponownie miał wygrażać swojej żonie śmiercią. Po tym zajściu Sylwiusz J. został zatrzymany. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, a sąd się do niego przychylił. Początkowo samorządowiec miał spędzić za kratkami miesiąc. Prokurator złożył zażalenie i Sąd Okręgowy w Kaliszu wydłużył okres tymczasowego aresztowania do trzech miesięcy. Po kilku tygodniach wójt wyszedł jednak na wolność i wydał oświadczenie.

- Dziękuję wszystkim za wsparcie w tym trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie. Mam świadomość, że Was zawiodłem. Niestety nie zdawałem sobie sprawy z rozmiaru problemu i możliwych następstw mojej choroby. Dlatego zdecydowałem się na natychmiastową terapię i walkę z chorobą alkoholową będącą źródłem mojego negatywnego zachowania - napisał Sylwiusz J. w oświadczeniu skierowanym do mieszkańców gminy.

Sylwiusz J. przeprosił również swoich najbliższych, wszystkich funkcjonariuszy Straży Pożarnej, Policjantów oraz inne osoby dotknięte skutkami jego zachowania.

- Nigdy nikomu świadomie nie chciałem wyrządzić krzywdy, wprowadzić w błąd, obrazić, czy w jakikolwiek inny sposób urazić swoim zachowaniem. Dziękuję wszystkim raz jeszcze za daną mi szansę i ośmielam się prosić o dalsze wsparcie i modlitwę. Nie zawiodę Was - napisał wójt.


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto