Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ziemia Kaliska - Nastolatka twierdzi, że ojciec gwałcił ją przez pięć lat!

Marcin Wiśniewski
Podejrzany o zgwałcenie własnej córki mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu.
Podejrzany o zgwałcenie własnej córki mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. Andrzej Kurzyński
Nastolatka z podostrzeszowskiej wsi twierdzi, że po raz pierwszy ojciec wykorzystał ją seksualnie, gdy miała 11 lat. Ten wszystkiemu zaprzecza i za sprzymierzeńca ma żonę.

Dziewczyna ma teraz 17 lat. Twierdzi, że pierwszy raz ojciec ją zgwałcił, gdy miała zaledwie 11 lat. Była wówczas w piątej klasie szkoły podstawowej. Jej gehenna miała trwać przez następne lata.

Ojciec dziewczyny, blisko 50-letni mężczyzna, miał od czasu do czasu zakradać się nocą do pokoju córki i zmuszać ją, by spełniała jego seksualne zachcianki. Nastolatka przez te wszystkie lata milczała. O niczym nie powiedziała nawet swojej mamie. Wszystko w obawie o to, że nikt jej nie uwierzy.
Ostatnio pojawiła się jednak w Komendzie Powiatowej Policji w Ostrzeszowie. Przyszła tam w towarzystwie starszego od siebie mężczyzny. Ostrzeszowscy funkcjonariusze nie chcą udzielać na ten temat żadnych informacji. Zasłaniają się dobrem sprawy. Potwierdzają tylko fakt złożenia doniesienia przez 17-latkę.

Policjanci przeprowadzili wstępne czynności i przekazali sprawę do Prokuratury Rejonowej w Ostrzeszowie. Również prokuratura jest jednak bardzo oszczędna w komentowaniu całej historii.
- Mogę tylko potwierdzić, że prowadzone jest śledztwo związane z dopuszczeniem się przez mężczyznę przemocy seksualnej wobec córki - wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. - Mężczyzna usłyszał już zarzut. Został aresztowany. To wszystko, co mogę powiedzieć na tym etapie sprawy.

Prokuratura nie chce ujawnić, w jakich okolicznościach nastolatka miała być gwałcona. Nie ujawnia także zeznań jej ojca, ani tego, czy przyznał się do winy.
Z nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć, wynika, że mężczyzna wszystkiemu zaprzeczył. Miał mówić, że nigdy nie wykorzystywał, ani tym bardziej nie gwałcił swojej córki. Jego zdaniem to wszystko zemsta, za to, że zabronił jej się spotykać z o wiele starszym od siebie mężczyzną.
Wersję mężczyzny potwierdza także matka 17-latki. Miała zeznać, że przez wszystkie te lata o niczym nie wiedziała i niczego złego nie zauważyła.

W miejscowości, w której mieszka 17 latka i jej rodzice aż huczy od plotek. Nikt oficjalnie nie chce jednak skomentować sprawy. Rówieśnica dziewczyny twierdzi, że trudno uwierzyć w całą historię.
- Niczego nie zauważyliśmy - powiedziała. - Zresztą to nie była żadna patologiczna rodzina. To normalni, spokojni ludzie. Z drugiej strony takimi sprawami nikt się nie chwali.

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto