Mecz przyciągnął około trzech tysięcy fanów szczypiorniaka z Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego. Kibice obejrzeli zacięty pojedynek, ale tylko przez [pierwszy kwadrans. Później na parkiecie rządzili już kaliszanie. W 15. minucie po bramkach Piotra Krępy oraz Miłosza Bekisza Energa MKS wyszedł na prowadzenie 6:4 i nie oddało go już do końca. Do przerwy podopieczni trenera Rafała Kuptela prowadzili 13:8. Po zmianie stron nie zamierzali jednak zwalniać tempa.
- W szatni prosiłem, żebyśmy podeszli do gry tak jak od pierwszej minuty i byli skoncentrowani tak jak w pierwszej połowie - powiedział szkoleniowiec MKS-u.
Te uwagi najwyraźniej poskutkowały na kaliskich zawodników. Po trzech kwadransach gry Energa MKS prowadził już dwunastoma bramkami 24:12. Rywale z Ostrowa Wielkopolskiego mogli jedynie próbować zmniejszyć straty. Udało im się odrobić sześć bramek i ostatecznie mecz zakończył się wygraną MKS-u 28:22.
- Najważniejsze są trzy punkty i to, że przez najbliższe pół roku będziemy "rządzić" w Wielkopolsce. Od początku chcieliśmy postawić mocne warunki i to nam się udało. Ostrowowi było coraz trudniej zdobywać bramki. Chłopacy fajnie wykonywali pracę w obronie. Mnie zostawało tylko czasami gdzieś tam trafić piłkę. Kluczowa była gra w defensywie. Każdy walczył jeden za drugiego. Ławka też żyła. Byliśmy jednym zespołem i myślę, że to zaważyło o zwycięstwie - powiedział MVP spotkania Krzysztof Szczecina.
- Ktoś, kto zna się na piłce ręcznej, to widział, że nie byliśmy drużyną, która grała dobrze w ataku pozycyjnym. Obrona Kalisza nie była aż tak agresywna Oni po prostu czekali na nasze błędy. Mecz nie do odhaczenia, bo trzeba go sobie obejrzeć i zobaczyć w czym byliśmy dzisiaj słabsi. Przychodząc na tę halę każdy liczył na zacięte spotkanie. Niestety, my nie "dojechaliśmy" - skwitował Maciej Nowakowski, trener Ostrovii.
Energa MKS Kalisz – Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 28:22 (13:8)
Energa MKS : Szczecina, Hrdlicka – Krępa 3, Starcevic 2, Nejdl 5, Kowalczyk 1, Kus, Biernacki 1, Wróbel, K. Pilitowski 4, Molski 4, Bekisz 2, Karpiński, Komarzewski 5, Antolak 1
Arged Rebud KPR Ostrovia: Krekora, Zimny – Rybarczyk 1, Adamski 5, Urbaniak 1, Klopsteg 1, Gierak, Łyżwa 1, Marciniak 3, Misiejuk 3, Tomaczak 2, Wojciechowski 2, Szpera 1, Krivokapic, Gajek, Reznicky 2
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?