Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert trzech... trenerów w Teatrze Leśnym przy stadninie w Chełmcach ZDJĘCIA

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Koncert trzech trenerów w stadninie Katarzyny Wojtysiak w Chełmcach
Koncert trzech trenerów w stadninie Katarzyny Wojtysiak w Chełmcach Wojciech Lenartowicz
Teatr Leśny przy stadninie Katarzyny Wojtysiak w podkaliskich Chełmcach był miejscem niezwykłego wydarzenia. Dla licznie zgromadzonej publiczności zagrało i zaśpiewało trzech znanych... trenerów jeździectwa.

Nieczęsto się zdarza, aby sportowiec pięknie śpiewał, grał na instrumencie, pisał teksty i komponował. A jeśli w jednym miejscu pojawi się ich aż trzech – to już jest ewenement. Katarzynie Wojtysiak nie tylko udało się ich znaleźć, ale także namówić do publicznego występu.
Wojciech Mickunas to mistrz jazdy konnej, uczestnik trzech Igrzysk Olimpijskich w Monachium, Seulu i Barcelonie. Poza tym że jest świetnym sportowcem i trenerem, znawcą natury końskiej, uznanym autorytetem w tej dziedzinie w kraju i zagranicą, autorem wielu książek i publikacji na temat jeździectwa, to jeszcze pięknie gra na gitarze i śpiewa. Jego głos – mocny a zarazem kojący duszę do złudzenia przypomina Jima Rivesa, słynnego amerykańskiego balladzistę. Wykonuje głównie covery ballad country. Od lat związany jest mocno jako współorganizator z festiwalem w Mrągowie. Nic więc dziwnego, że przy jego kawałkach pod sceną publika się rozszalała i roztańczyła.
Z kolei Dariusz Roszyk wystąpił w duecie z gitarzystą Jakubem Pełczyńskim. Obaj panowie tworzą zespół „FenderBender”. Darek jest kompozytorem, autorem tekstów, gitarzystą i wokalistą. Jego bardzo niski, troszkę chrapliwy głos idealnie pasuje do mocnej, rockowej muzyki, jaką preferuje ten duet. Ale w ich repertuarze znajduje się wiele wyciszonych utworów, teksty zaś zmuszają słuchacza do skupienia i refleksji. Panowie zaprezentowali też kilka lżejszych i zabawnych utworów.
Natomiast Jakub Ciemnoczołowski to młody, ale wybitny jeździec i trener. Dwukrotnie już prowadził w Chełmcach szkolenia dla koniarzy, a tym razem sprawdził się znakomicie w zgoła innej roli. Jakub wydał właśnie swoją pierwszą, autorską płytę. Jest to bardzo osobisty krążek. Teksty, które pisze Jakub Ciemnoczołowski, nie mogą pozostawić słuchacza obojętnym, wszystkie są o „czymś”. A muzyka chwyta za serce. Ale Jakub potrafi też rozbawić i rozbujać publiczność. Jego czysty, silny głos i niebywały urok osobisty natychmiast zjednuje słuchaczy i porywa do wspólnej zabawy.
Ta uczta duchowo-artystyczna zgromadziła sporo ludzi, głównie miłośników koni. Wojciech Mickunas, jako guru w świecie jeździeckim, okazał się również sympatycznym rozmówcą; po koncercie, przy ognisku, opowiadał ciekawe historyjki o sporcie jeździeckim. A poza tym uczył; zgromadzeni wokół niego młodzi ludzie chętnie słuchali rad, jak mądrze postępować z koniem i jak osiągać sportowe sukcesy.
Spodobało się chyba wspólne koncertowanie Mickunasowi, Ciemnoczołowskiemu i Roszykowi, bowiem obiecali powracać do stadniny w Chełmcach. Niechby tak się stało, bo rzeczywiście spotkanie tutejszych miłośników koni z mistrzami sportu jeździeckiego, którzy znakomicie muzykują i śpiewają – to doprawdy szalenie interesujące przeżycie.
Co to znaczy umieć pływać? Agata Korc i Radek Kawęcki o bezpieczeństwie nad wodą

Dzień Dobry TVN

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto