Tym razem liderujący tabeli kaliski zespół do pojedynku z wiceliderem z Kościana wyszedł na boisko skoncentrowany. Wydawało się, że mecz będzie zacięty, ale zawodnicy MKS-u już od pierwszych minut wyraźnie deklasowali rywali, pozwalając im rzucić w dwóch pierwszych kwartach zaledwie 16 punktów. Wyraźna przewaga sprawiał, że w drugiej odsłonie sobotniego spotkania szkoleniowiec MKS-u Piotr Czaska pozwolił odpocząć swoim podstawowym graczom. Zwłaszcza, że już za tydzień kaliszan czeka wyprawa do Tarnowa Podgórnego i mecz z tamtejszą Tarnovią, kolejnym rywalem z czuba tabeli.
- Chłopacy w większości realizowali nasze wcześniejsze założenia. Do trzeciej kwarty zespół Obry nie rzucił nam nawet 30 punktów także jestem bardzo zadowolony z ich postawy i cieszę się, że się rozumiemy i potrafimy się zmobilizować – mówił po meczu trener Piotr Czaska.
- Ostatni mecz zagraliśmy jak nie my i cały tydzień siedziało nam to w głowach. Chcieliśmy zaprezentować się jak najlepiej i okazać, że był to jedynie wypadek przy pracy. Udało nam się i jesteśmy z tego ogromnie zadowoleni – dodaje Łukasz Wojciechowski z MKS Kalisz.
MKS Kalisz - Obra Kościan 69:49 (23:10, 22:6, 10:11, 14:22)
Punkty dla MKS Kalisz: Mrówczyński 18, Zyber 16, Wojciechowski 14, Kowalski 7, Nowak 6, Kuczyński 5, Szymczak 2, Kornacki 1
Punkty dla Obry Kościan: Wizerkaniuk 25, Konieczny 8, Ciążkowski 6, Stróżyński 6, Klimczok 2, Szymkowiak 2
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?