Nabór na modelki i modeli dla kolekcji jesienno-zimowej marki Piu di me odbywał się pod koniec roku 2019. Traf chciał, że poszukiwano dzieci w rozmiarze Leny. Mama dziewczynki od razu postanowiła ją zgłosić na casting. Wysłała zdjęcie z krótkim opisem.
Świat od jakiegoś czasu otwiera się na różne, niestandardowe osoby. Zdarza się coraz częściej, iż osoby z niepełnosprawnością promują swoją twarzą różne marki i nikogo to już nie dziwi. Natomiast Polska, można powiedzieć, że raczkuje w tym temacie. Niestety ludzie nie znając dysfunkcji, choroby, bardzo często się jej obawiają. Dlatego jestem zdania, że my rodzice dzieci i dorosłych z niepełnosprawnością powinniśmy w każdy możliwy sposób edukować społeczeństwo, że każdy z nas jest piękny. Nie każdy ma urodę Anji Rubik czy Iriny Sheyk, ale każdy z nas jest piękny, wyjątkowy
– mówi Monika Walczaka, mama Leny.
Telefon od firmy zadzwonił tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Dla bliskich Leny było to wielkie wzruszenie, a dla Lenki początek wyjątkowej przygody. Na zdjęciach kaliszanka była rasową modelką, która dzielnie słuchała poleceń pani fotograf. Efektem są piękne zdjęcia.
Strach ma wielkie oczy, ale nie tym razem! Lenka zjawiła się na naszym planie zdjęciowym i wznieciła falę pozytywnej energii! Z początku niepozorna mała istotka w szybkim tempie porywała każdego z osobna za serce! Modelka na medal! Aktora nie z tej ziemi! Wzbudziła na naszych twarzach niedowierzanie, które podkreśliliśmy ogromnym uśmiechem! Pokazała nam, że nie musimy się bać nowych rzeczy, nowych miejsc, nowych doświadczeń! Czuła się jak ryba w wodzie! Wiedzieliśmy , że Lenka podkreśli motyw przewodni naszej kolekcji... DON'T BE AFRAID
– zachwyca się Lenką Piu di me.
Mama Leny prowadzi na Facebooku profil Lenka21, na którym opowiada o życiu i przygodach Lenki, jednocześnie zwiększając świadomość społeczną na temat osób z Zespołem Downa. Udział w sesji był dla Leny i jej rodziców pozytywnym bodźcem.
Było to jeszcze przed edycją programu Down The Road, który ocieplił i przybliżył telewidzom wizerunek osób z trisomia21. Dlatego uważam, że marce Piu di me należą się ogromne brawa i szacunek za to, że podjęli rękawicę i nie schowali głowy w piasek po otrzymaniu zgłoszenia Lenki
– dodaje Monika Walczak.
Zachęcamy do śledzenia profilu Lenka21.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
