Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na to Poznań chce wydać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Czy zdąży?

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Z Krajowego Programu Odbudowy Poznań chce upić nowe autobusy i tramwaje, wyremontować szkoły i szpitale.
Z Krajowego Programu Odbudowy Poznań chce upić nowe autobusy i tramwaje, wyremontować szkoły i szpitale. Robert Wożniak/Adam Jastrzębowski/Łukasz Gdak
Jednym z pierwszych zadań nowego rządu będzie odblokowanie funduszy unijnych z Krajowego Programu Odbudowy. Poznańscy urzędnicy już dzisiaj planują na co chcą przeznaczyć te pieniądze. Nie wiadomo jednak czy zdążą.

Spis treści

Na to Poznań chce wydać pieniądze z KPO

Pieniądze z KPO trzeba będzie wydać szybko – ich rozliczenie musi nastąpić do końca 2026 roku. Z każdym dniem zwłoki czasu jednak jest coraz mniej. Oznacza to, że samorządy będą musiały wydać dodatkowe pieniądze bardzo sprawnie.

Miejscy urzędnicy wymieniają szereg inwestycji, które miasto chciałoby potencjalnie sfinansować z KPO. W transporcie publicznym byłby to zakup do 2026 roku 30 nowych tramwajów, a także 104 autobusów, wraz z infrastrukturą ładowania. Przebudowana zostałaby Palmiarnia Poznańska, ocieplone 18 budynków szkół. W budynkach urzędu i należących do spółek miejskich zostaną zainstalowane pompy ciepła i panele fotowoltaiczne.

Elektronicznie będziemy mogli załatwić więcej spraw urzędowych. Zmodernizowany i rozwinięty byłby system sprzedaży biletów elektronicznych (PEKA).

– Pieniądze zostaną przeznaczone także na rozwój poznańskich szpitali: Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei, Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia, POSUM – ponad 230 mln zł. Zakładamy realizację działań modernizacyjnych na oddziałach szpitalnych, zakup sprzętu diagnostycznego i medycznego oraz rozwój specjalistycznych usług medycznych

– informuje Krzysztof Wawrona, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta UMP.

Czytaj także: Winda na osiedlu Zwycięstwa w Poznaniu mogłaby służyć mieszkańcom już od lipca. Spółdzielnia bez szans na dofinansowanie

Miasto będzie cięło inwestycje z KPO?

Na razie jednak nie wiadomo, kiedy pieniądze z KPO mogłyby zostać uruchomione. A czas ucieka.

– Musimy być gotowi na KPO, ponieważ będziemy mieli mało czasu na skorzystanie z tych pieniędzy. Jeśli one ruszą, to będziemy musieli mieć gotowe inwestycje, gotowe wkłady własne i wszystkie działania, aby z tych pieniędzy skorzystać, bo zabrano nam dwa lata

– mówi Małgorzata Dudzic-Biskupska, radna miejska z KO i przewodnicząca Komisji Budżetu, Finansów, Przedsiębiorczości i Nadzoru Właścicielskiego.

Podkreśla, że dopiero kiedy pieniądze zostaną uruchomione będzie wiadomo, które inwestycje miasto zdąży zrealizować. Tymczasem każdy dzień zwłoki sprawia, że czasu na rozliczenie pieniędzy z KPO jest coraz mniej i tym samym mniej uda się zrobić. Czy inwestycje, których miasto nie zdąży rozliczyć będą ucinane?

– Trudno odpowiedzieć na to pytanie, nie znając konkretnego przedziału czasowego, w jakim miasto będzie zobowiązane zrealizować projekty finansowane w ramach KPO. Pozostajemy w gotowości inwestycyjnej i mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować nasze zamierzenia również w ramach Krajowego Planu Odbudowy

– podkreśla Krzysztof Wawrona.

Zobacz też: Stary Rynek w Poznaniu miał być skończony, a prace nadal trwają. Jacek Jaśkowiak: "Ja takich deklaracji nie składałem, tylko moi zastępcy"

Miasto korzysta z prefinansowania BGK. Starczy na niewiele

Radna miejska z PiS Klaudia Strzelecka wskazała w rozmowie z nami, że miasto nie musi czekać na odblokowanie funduszy z KPO. Może skorzystać z prefinansowania inwestycji i w ten sposób zdążyć ze swoimi zamierzeniami. Urzędnicy odpowiadają, że miasto z takiej możliwości korzysta.

– Miasto zamierza w przyszłości skorzystać z możliwości finansowania - zarówno w formie grantów na przedsięwzięcia o podwyższonej efektywności energetycznej, jak i grantów na poprawę stanu technicznego mieszkaniowego zasobu gminy. Aktualnie priorytetem dla miasta jest korzystanie z Funduszu Dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego, gdzie środki otrzymujemy w trybie prefinansowania

– przekazał Krzysztof Wawrona.

Podkreśla, że miasto składa wniosek w każdym konkursie, jaki ogłasza BGK w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład.

– Poznań bierze także udział w innych naborach ogłaszanych przez BGK, np. w ramach Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Trudno powiedzieć, czy te inwestycje zostaną uznane w późniejszym okresie jako prefinansowane z KPO

– mówi dyrektor.

Zapowiada, że miasto rozważy udział w kolejnych programach prefinansujących KPO. Trzeba jednak pamiętać, że pieniądze z prefinansowania są przeznaczane tylko na konkretne projekty. W Poznaniu z funduszu Polski Ład ma zostać zbudowana tak zwana Kładka Berdychowska. Ponadto prefinansowanie nie zastępuje w całości pieniędzy z KPO. Bez nich prawdopodobnie większości z planów inwestycyjnych miasta nie uda się zrealizować

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na to Poznań chce wydać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Czy zdąży? - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto