"Nad Złotym Stawem". Oscarowy komediodramat u Bogusławskiego

Emerytowany profesor Norman i jego żona Ethel od pięćdziesięciu lat spędzają każde wakacje w letnim domu nad malowniczym Złotym Stawem. Pełna pogody ducha Ethel uwielbia obserwować przyrodę, gawędzić z sąsiadami i wspominać stare czasy. Natomiast Norman to człowiek zgorzkniały i zrzędliwy, który swój lęk przed "wykorkowaniem" próbuje zagłuszyć sarkastycznymi żartami. Utarte ścieżki ich relacji zaczynają się plątać, kiedy jedyna córka Chelsea odwiedza ich z prośbą o zaopiekowanie się synem narzeczonego - Billym - na czas swojej miesięcznej podróży po Europie. Czy relacja między trzynastoletnim Billym a prawie 80-letnim Normanem ma szansę przerodzić się w prawdziwą przyjaźń?

Wzruszający i pełen ludzkiego ciepła spektakl "Nad Złotym Stawem" to uniwersalna opowieść o prawdziwej miłości, w której bohaterowie uczą się akceptacji dla dzielących ich różnic i nadchodzących zmian. Sztuka zyskała światową sławę za sprawą filmowej adaptacji z Katharine Hepburn i Henrym Fondą w nagrodzonych Oscarami głównych rolach oraz Jane Fondą w roli Chelsea. Oscara za scenariusz otrzymał również autor sztuki, Ernest Thompson.

W kaliskiej inscenizacji główne role zagrają: nestor kaliskiej sceny oraz dyrektor Teatru w latach 1982–1991 Maciej Grzybowski oraz jego żona, aktorka Teatru od 1978 r., Bożena Remelska.

- Sztuka bliska w wielu sytuacjach. Ma to dobre i złe strony. Każdemu w te sytuacje w rodzinie są znane - mówi Maciej Grzybowski.

Spektakl wyreżyseruje ich syn - Michał Grzybowski, aktor, reżyser teatralny i filmowy.

- Widziałem spektakl z Teatru Powszechnego w Warszawie 25 lat temu jak byłem studentem, gdzie grał Zbigniew Zapasiewicz z Mirosławą Dobrawską i to zrobiło na mnie duże wrażenie, bo czułem, że to historia bardzo bliska i pomyślałem, że chętnie bym to zrobił z rodzicami kiedyś. I wreszcie się udało. A że robimy to razem, udaje nami się przemycać prywatne rzeczy, które trochę inaczej niuansują w opowieści, niż gdybyśmy się nie znali - mówi Michał Grzybowski.

Pozostałe role zagrają: Małgorzata Kałędkiewicz, Wojciech Masacz, Marcin Trzęsowski oraz Oliwier Kaftanowicz i Bartosz Wiączek. Sztukę przełożyła Małgorzata Semil, scenografię zaprojektował Tomasz Walesiak, a kostiumy Marta Śniosek-Masacz.

Podczas przygotowań do premiery, reżyser i dokumentalista Piotr Szczepański zbiera materiały do filmu dokumentalnego, opowiadającego o procesie powstawania spektaklu, w którym syn reżyseruje swoich rodziców. Premiera filmu odbędzie się w 2024 roku.