Czym Marcin Magdziński przekonał komisję, że to jemu zdecydowała się oddać stery kaliskiego muzeum?
- Za jedną z takich najważniejszych rzeczy uznałem powrót muzeum do normalnej, statutowej działalności. Poprawę wizerunku muzeum w oczach zwiedzających, opinii publicznej - tłumaczy nowy dyrektor placówki.
Marcin Magdziński stoi na stanowisku, że muzeum powinno kreować narrację historyczną miasta i regionu.
- Posiadamy niezwykłe zbiory i prowadzimy nad nimi badania. Znakomitą okazją było, aby ta narracja była kreowana, byłoby rozpoczęcie badań w rezerwacie na Zawodziu, a takie ostatnie badania miały miejsce 30 lat temu. Warto we współpracy z Instytutem Archeologii i Etnologii PAN wznowić te prace, poszerzyć naszą wiedzę na temat tego miejsca i na tej podstawie budować nową opowieść. Jest to szczególnie istotne w kontekście hipotezy prof. Buko dotyczącej patrymonium Piastów i roli Kalisza w ich państwie. W tym roku wyszła też monografia grodziska na Zawodziu i to jest tak naprawdę początek dyskusji o tym najcenniejszym zabytku archeologicznym Kalisza - tłumaczy Marcin Magdziński.
Nowy szef MOZK uważa również, że placówka powinna współpracować z ratuszem, instytucjami kultury z Kalisza i regionu, stowarzyszeniami, bractwami oraz ośrodkami naukowymi.
- Muzeum nie może się zamykać. Ważne jest też organizowanie wystaw, czy historycznych imprez plenerowych, aby przyciągnąć jak największą liczbę zwiedzających. Zawsze powinno być to zaprezentowane w sposób intersujący, ciekawy, przyciągający - mówi szef kaliskiego muzeum.
Wyzwania stojące przed oddziałami
Jak sam wspomina Marcin Magdziński, w rezerwacie na Zawodziu spłonęła niedawno chata i tym trzeba będzie się przede wszystkim zająć. Jest już pomysł na zagospodarowanie tego budynku.
- Niezbędne będzie wykonanie napraw dachów krytych deską. Są one w złym stanie. To samo dotyczy bramy wjazdowej i wieży - mówi Magdziński. - Trzeba wyremontować też wieżę znajdującą się w pierścieniu wałów, bo stanowi ona ciekawy punkt obserwacyjny.
W Russowie sytuacja jest lepsza. Ale zdaniem nowego dyrektora, należałoby ożywić tam część etnograficzną.
- Należy ciężar prezentacji tego miejsca przenieść na cześć etnograficzną. Twórczość Dąbrowskiej jest wśród osób młodego pokolenia niestety praktycznie w ogóle nieznana ze względu na wykreślenie "Nocy i dni" z listy lektur - mówi Magdziński.
Nowa siedziba główna przy ul. Kościuszki 12 przeszła remont i na początku grudnia została oddana. Zobaczyć można tam tam kilka wystaw stałych.
- Prezentowane są tu archeologia, historia, ale w układzie tematycznym, pracownia Kulisiewicza oraz wystawa dotycząca historii sztuki - mówi Marcin Magdziński.
O Marcinie Magdzińskim
Marcin Magdziński jest absolwentem III Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Kaliszu. Ukończył studia magisterskie na kierunku archeologia na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Łódzkiego (Tytuł pracy dyplomowej "Kultura łużycka na Żuławach Wiślanych"). Doświadczenie zawodowe w dziedzinie archeologii zdobywał, współpracując z Fundacją Badań Archeologicznych im. prof. Konrada Jażdżewskiego z siedzibą w Łodzi, Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie, Instytutem Archeologii i Etnologii PAN z siedzibą w Warszawie oraz firmą "MBL" Leszek Ziąbka w siedzibą w Kaliszu.
W roku 2009 został zatrudniony jako asystent muzealny w oddziale Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej w Kaliszu – Rezerwacie Archeologicznym w Kaliszu – Zawodziu. W roku 2010 powierzono mu pełnienie obowiązków kierownika tej placówki, a w roku 2013 – sprawowanie tej funkcji. Z początkiem roku 2023 przydzielono mu stanowisko kierownika Działu Archeologii w siedzibie głównej Muzeum.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?