Pierwszy dzwonek w kaliskiej "18" zabrzmiał dla dzieci i młodzieży z Ukrainy ZDJĘCIA

- Mam tutaj trójkę dzieci - Sofię, Saszę i Aleksieja. Są bardzo zadowoleni. To duża szkoła i jest w niej mnóstwo dzieci. Otrzymaliśmy wielką pomoc, za co dziękujemy. Chcemy jak najszybciej wrócić do domu, na Ukrainę. Tam została moja mama - mówi pani Julia.

W poniedziałek, zgodnie z decyzją wiceprezydenta Grzegorza Kulawinka, pierwsze cztery oddziały przygotowawcze dla ukraińskich dzieci zostały otwarte w Szkole Podstawowej nr 18.

- Dzieci mają zajęcia zgodnie z naszą polską podstawą programową. Dodatkowo pięć godzin uczą się języka polskiego - wyjaśnia Aleksandra Stawicka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 18 w Kaliszu. - Dzieci, które już wcześniej przyszły do naszej szkoły i znały język polski, zostały włączone do klas ogólnych. W oddziale przygotowawczym nauka trwa tak długo, póki uczniowie nie będą w stanie znać na tyle języka, by uczyć się w polskiej klasie. To może być pół roku, rok. Większość rodziców, a w większości to samotne kobiety, deklaruje, że chcą wrócić na Ukrainę, jak tylko skończy się wojna. Ich mężowie tam walczą.

Uczniowie z Ukrainy, oprócz wspomnianych dodatkowych godzin języka polskiego, zapewnione mają m.in. wsparcie pedagogiczne i psychologiczne, poznanie kultury i tradycji naszego kraju i miasta oraz asystenta kulturowego znającego język ukraiński. Jak zaznacza jednak Aleksandra Stawicka, poszukiwany jest psycholog ze znajomością języka ukraińskiego.

Młodzi Ukraińcy zostali bardzo serdecznie przyjęci w Szkole Podstawowej nr 18. Pełne wsparcie zapewnia im nie tylko Miasto, ale również cała społeczność szkolna. Jak tłumaczy wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek, w pomoc włączyła również rada rodziców oraz sponsorzy, którzy zakupili dla dzieci z Ukrainy tornistry oraz przybory szkolne.

Najmłodsze dzieci będą miały zapewnioną opiekę w Niepublicznym Przedszkolu "Pluszowy Miś" przy ul. Robotniczej (20 miejsc) oraz w Niepublicznym Przedszkolu "Jacek i Agatka" przy ul. Serbinowskiej (7 miejsc). Zajęcia dla ukraińskich uczniów przygotowuje też Młodzieżowy Dom Kultury.

W SP 18 są dwa oddziały dla klas 1-3, jeden oddział 4-6 i jeden 7-8. W każdym z nich jest 25 dzieci.

- Od poniedziałku ruszy kolejny oddział 4-6 w SP 18, a jeśli chodzi o szkołę ponadpodstawową, również od poniedziałku ruszą dwa oddziały w Zespole Szkół Zawodowych przy ulicy Wąskiej. Kolejną szkołą, w której tworzymy klasy to Szkoła Podstawowa nr 8. Tam również będą klasy na trzech poziomach, jak w SP 18 - tłumaczy Ewelina Dudek, naczelniczka Wydziału Edukacji Urzędu Miasta w Kaliszu.

Ponadto, w Zespole Szkolno-Przedszkolnym ZSP nr 2 prowadzone będą zajęcia w klasach ogólnych dla 30 dzieci mieszkających w Szkole Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Dodatkowo będą tam miały godziny języka polskiego. Wydział Edukacji w dalszym ciągu rozpoznaje potrzeby dzieci i młodzieży z Ukrainy. Wraz ze wzrostem potrzeb otwierane będą kolejne oddziały dla nich w innych szkołach i przedszkolach.