Piłkarki ręczne AWS Energa Szczypiorno Kalisz dostały srogą lekcję od mistrzyń Polski. ZDJĘCIA

Mistrzynie Polski swój marsz po piętnaste z rzędu zwycięstwo rozpoczęły już od pierwszych minut spotkania. Szybko objęły prowadzenie 5:0. Kaliszanki nie zamierzały jednak się poddawać i w 13. minucie po celnym rzucie Branki Konatar udało im się zbliżyć do rywalek na jedną bramkę. Wtedy jednak zagłębie wrzuciło kolejny bieg i po kolejnych czterech trafieniach z rzędu było już 10:5 dla przyjezdnych, które od tego momentu przejęły całkowitą kontrolę nad spotkaniem. Do przerwy zespół z Kalisza zdołał rzucić zaledwie sześć bramek. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Po trzech kwadransach Zagłębie prowadziło już różnicą 18 trafień...

- To nie są łatwe mecze, bo to my jesteśmy faworytem i tak naprawdę powinniśmy wygrać, a drużyna z przeciwnej strony nie ma nic do stracenia i każdy zyskany punkt liczy się podwójnie. Kalisz ostatnio wygrał dwa mecze, więc był na fali wznoszącej i wiedziałam, że z pełną wiarą przystąpi do tego meczu. Dlatego ważne były dla mnie pierwsze minuty, żeby zniechęcić przeciwnika. Bardzo dobra postawa obu bramkarek i dobra gra w obronie pozwoliła na to, że wyprowadziły dziewczyny kontry i dosyć szybko ten wynik został ustalony – powiedziała Bożena Karkut, trenerka Zagłębia Lubin.

- Jako beniaminek nie jesteśmy faworytem w meczu z mistrzyniami Polski, ale wynik z pewnością nie odzwierciedla tego, jaką potrafimy być drużyną. Ta przewaga punktowa na pewno jest za duża. Być może byłyśmy za bardzo spięte. Jak byłam na ławce to obserwowałam, że brakowało nam luzu i pewności siebie. Czasami odbijałyśmy się od przeciwniczek, jak od ściany. Także nie był to dla nas łatwy mecz ani w obronie, ani w ataku – podsumowała spotkanie Daria Miłek, rozgrywająca AWS Energa Szczypiorno Kalisz.

O meczu z Zagłębiem kaliszanki muszą jak najszybciej zapomnieć. Już w sobotę, 9 lutego czeka je mecz w Jarosławiu i walka o cenne ligowe punkty.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz – KGHM MKS Zagłębie Lubin – 18:36 (6:18)

AWS Energa Szczypiorno: Falińska, Kukharchyk – Pilitowska, Konatar 3, Lewandowski, Lisewska 4, Stanisławczyk 3, Miłek 2, Gliwińska, Wilczek 1, Kucharska 1, Kaczmarek 1, Jałoszewska, Czapracka 2, Borysławska 1

KGHM MKS Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz 3 – Pankowska, Przywara 5, Górna 5, Zych 3, Drabik 1, Szarkova, Milczarczyk, Michalak 9, Bujnochova 2, Kochaniak-Sala 3, Machado Matieli 2, Jureńczyk 2, Milojević 1

ZOBACZ TAKŻE: