Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W półfinale drużyna kaliszanina pokonała Legię Warszawa a on sam zdobył Puchar Polski!

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Gwardia Warszawa. Drugi od lewej stoi Zygmunt Sobczak.
Gwardia Warszawa. Drugi od lewej stoi Zygmunt Sobczak.
9 września 1954 roku we Wrocławiu rozegrany został finał Pucharu Polski. Gwardia Warszawa pokonała Gwardię Kraków 3:1, a w zwycięskiej drużynie cały mecz rozegrał kaliszanin Zygmunt Sobczak. W półfinale PP gwardziści z Warszawy zwyciężyli 2:1 CWKS Warszawa.

Urodzony 1 stycznia 1932 roku w Kaliszu Zygmunt Sobczak był jednym z wielu utalentowanych wychowanków Ogniwa i trenera Józefa Walczyńskiego (seniora). Ogniwo miało jedynie drużynę juniorów, więc - podobnie jak większość kolegów z drużyny - z czasem wzmocnił kaliską Gwardię.

Zygmunt Sobczak w Gwardii Kalisz

Gwardia walczyła wówczas ze Spójnią o miano najsilniejszej drużyny w Kaliszu. W 1951 roku w grupie 3 poznańskiej klasy A pierwsze miejsce zajęła Spójnia, a drugie Gwardia. Obie drużyny awansowały do wojewódzkiego finału, w którym jednak najlepszy był Kolejarz Leszno, a Gwardia zajęła trzecie miejsce. Dodajmy, że to nie był koniec baraży, bo ekipa z Leszna musiała jeszcze wygrać eliminacje do II ligi z udziałem sześciu drużyn, m.in. Stali Gdańsk czy Kolejarza (Pogoni) Szczecin i... wygrała.

Gwardia jednak dała sygnał, że będzie się liczyć nie tylko na lokalnym podwórku. W 1952 roku wygrała grupę 4 klasy A, ale to akurat zadanie było najłatwiejsze. Zwycięzcy poszczególnych klas A spotkali się w barażach w dwóch grupach, a najlepsze dwie ekipy zagrały w finale, w którym Gwardia Kalisz pokonała Stal II Poznań 6:2 i 2:2.

Na tym nie koniec. Kuriozalny regulamin rozgrywek zakładał, że w II lidze utrzymują się trzy czołowe drużyny, a kolejne grają baraże właśnie ze zwycięzcami wojewódzkich klas A. Gwardia trafiła na mocną ekipę Stali (Warty) Poznań, mistrza Polski sprzed 5 lat!

Pierwszy mecz odbył się 9 listopada 1952 r. w Kaliszu i zakończył się remisem 1:1. Władze piłkarskie uznały go jednak za... towarzyski i nakazały powtórzyć. W powtórzonej potyczce, która rozegrana została 16 listopada w Kaliszu, sensacyjnie, 3:0 (1:0) triumfowała Gwardia, po dwóch golach Bolesława Lewandowskiego i jednym Jana Więcława. Tydzień potem w Poznaniu był rewanż. Stal pierwsza zdobyła gola, ale szybko wyrównał Lewandowski i tak już zostało. W efekcie Stal spadła do klasy A, a Gwardia awansowała do II ligi.

Warto przypomnieć cały skład tej drużyny: Zdzisław Sobieraj - Józefat Wróblewski, Tadeusz Zakrzewski, Józef Marciniak - Zygmunt Sobczak, Wacław Helmann - Józef Bułata, Józef Świercz, Bolesław Lewandowski, Bernard Kiełbasa, August Tomaszek oraz rezerwowi Antoni Szkludlarek - Jan Więcław, Eugeniusz Helmann. Trenerem był Tadeusz Gwizdała.

Po "zwycięskim" remisie w Poznaniu, ekipę Gwardii przywitały na dworcu kolejowym w Kaliszu tłumy, które powiodły piłkarzy na rynek. Wśród witających była orkiestra, którą kierował nie kto inny jak Józef Walczyński. Niestety, jak to w Polsce bywa, po zakończeniu sezonu władze piłkarskie zmieniły zasady awansu, zmniejszając liczbę drużyn w II lidze do 14, jednocześnie tworząc ligę okręgową, do której trafiły i Gwardia Kalisz, i Stal Poznań.

Nie był to już problem Zygmunta Sobczaka, który po ostatnim meczu został powołany do służby wojskowej w Lubaniu, skąd po przysiędze został przeniesiony do stolicy, jednak nie do CWKS-u, lecz do beniaminka I ligi - Gwardii Warszawa. Gwardziści spisywali się w lidze lepiej niż przyzwoicie, a z Sobczakiem w składzie w 1953 i 1954 roku zajęli czwarte miejsce. Największym ich sukcesem było pierwsze i jedyne jak dotąd zwycięstwo w Pucharze Polski.

Gwardia Warszawa z Pucharem Polski

W relacjach i statystykach dotyczących Pucharu Polski edycja 1953/54 zazwyczaj się zapomina, że zwycięzcą, oczywiście na papierze, została druga drużyna warszawskiej Gwardii. Pierwsza przegrała 11 listopada 1953 r. już w 1/32 finału z Górnikiem Radlin. Lepiej spisały się rezerwy gwardzistów, które pokonały 1:0 Okęcie Warszawa po bramce z rzutu karnego w ostatniej minucie meczu! Skutecznym egzekutorem jedenastki był... Zygmunt Sobczak!

W kolejnej rundzie Gwardia II rozgromiła 7:0 Górnika Wałbrzych, potem poradziła sobie 3:1 z Polonią Leszno i 4:1 z AKS-em Chorzów. W półfinale gwardziści spotkali się z lokalnym rywalem, czyli CWKS-em Warszawa. Od 18 minuty po bramce Ernesta Pola prowadzili wojskowi, ale w końcówce, dzięki dwóm trafieniom Stanisława Hachorka, triumfowała Gwardia.

W finale PP spotkały się dwie Gwardie - warszawska i krakowska, czyli Wisła. W pierwszym meczu, który odbył się 27 lipca 1954 roku na stadionie Wojska Polskiego w Warszawie, pomimo dogrywki, był remis 0:0. 9 września mecz powtórzono, ale już na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, a warszawiacy zwyciężyli 3:1 (2:0). Sobczak spędził w tym meczu na boisku 90 minut i było to jego drugie w tej edycji spotkanie pucharowe.

Tym sposobem nasz bohater stał się pierwszym w historii kaliszaninem - zdobywcą Pucharu Polski! W 1955 roku grał z powrotem w Kaliszu w Starcie (Calisii), a więc dawnej Gwardii, skutecznie walcząc o II ligę. 13 czerwca 1956 roku zagrał też w pamiętnym spotkaniu półfinału Pucharu Polski z CWKS-em Warszawa, przegranym 1:7. W tym samym roku Start awansował do II ligi, w której spędził pięć sezonów. W II lidze Sobczak rozegrał najwięcej spośród graczy Calisii 118 spotkań, w których zdobył 32 bramki. Ale to już jest zupełnie inna historia...

Bolesław Lewandowski w Gwardii Warszawa

Na koniec warto wspomnieć, że to nie był jedyny kaliski zaciąg do Gwardii Warszawa. Młodziutki (ur. 5 czerwca 1935 r.) Bolesław Lewandowski m.in. wspólnie z Zygmuntem Sobczakiem wywalczył skutecznie awans Startu Kalisz do II ligi, ale w kaliskich barwach nigdy w niej nie zagrał! Reprezentant Polski juniorów w 1956 roku został powołany do służby wojskowej i od razu trafił do stolicy, gdzie spędził swoje najlepsze, sportowe lata.

Sobczak w I lidze rozegrał w sumie tylko 13 spotkań, zaś Lewandowski aż 151 i strzelił w nich 29 bramek. Dobra postawa spowodowała nie tylko powoływanie go do młodzieżowej kadry narodowej, ale jako pierwszy kaliszanin zagrał w pierwszej reprezentacji. 23 czerwca 1957 roku Polska przegrała w Moskwie ze Związkiem Sowieckim 0:3. A Lewandowski z Gwardią zdobył 2. i 3. miejsce w I lidze, a wśród jego licznych zdobyczy bramkowych są trzy gole, które wbił warszawskiej Legii.

Gwardia Warszawa w Pucharze Polski 1953/54

1/32 finału, 14 listopada 1953
Okęcie Warszawa - Gwardia II Warszawa 0:1 (0:0), Sobczak 90, karny
15 listopada
Gwardia Warszawa - Górnik Radlin 0:1 (0:0); Dybała 60
1/16 finału, 22 listopada 1953
Gwardia II Warszawa - Górnik Wałbrzych 7:0 ((4:0); Zientara 10, A. Brzozowski 23, 37, J. Olszewski 33 głową, 82, Baszkiewicz 55, R. Wiśniewski 70.
1/8 finału, 25 kwietnia 1954
Gwardia II Warszawa - Polonia Leszno 3:0 (0:0); R. Wiśniewski 48 głową, Hachorek 62, Baszkiewicz 84 - Smektała.
1/4 finału, 23 maja 1954
Gwardia II Warszawa - AKS Chorzów 4:1 (1:0); Hachorek 21, 50, J. Olszewski 57, Baszkiewicz 64 - Lizurek 90.
1/2 finału, 17 lipca 1954
Gwardia II Warszawa - Legia Warszawa 2:1 (0:1); Hahchorek 60, 82 - Pol 18 głową.
Finał
25 lipca 1954
Powtórka finału
Gwardia II Warszawa - Gwardia Kraków :0:0 (0:0, 0:0)
8 września 1954
Gwardia II Warszawa - Gwardia Kraków 3:1 (2:0); Baszkiewicz 2, Hachorek 22, Wiśniewski 51 - Kościelny 88.


Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto