W czasie konwencji Prawa i Sprawiedliwości, na której ogłoszony został nowy program wyborczy partii, Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie świadczenia 500 plus na każde dziecko już od lipca bieżącego roku, likwidację podatku PIT dla młodych pracowników - do ukończenia 26. roku życia, trzynastą emeryturę, czyli pomoc w wysokości 1100 złotych dla każdego emeryta, obniżenie kosztów pracy oraz rozwój PKS i rozbudowa sieci połączeń autobusowych w Polsce.
Zdaniem kaliskiego posła PiS Piotra Kalety, zapowiedzi te, "wychodzą na przeciw oczekiwaniom społecznym i są dopełnieniem spraw związanych z naszą polityką, która ma wspierać rodzinę, ale nie tylko".
Złożone obietnice mają kosztować budżet państwa kilkadziesiąt miliardów złotych.
- Bez wątpienia mamy to wszystko policzone, zarówno Pan premier Morawiecki jak i Pani Minister Finansów prof. Czerwińska doskonale wiedzą jakie jest tempo rozwoju gospodarczego, znają prognozy na przyszłość jak również wiedzą, że da się to wszystko dobrze zbilansować – mówi Jan Mosiński, kaliski poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zauważa poseł Piotr Kaleta, od lat połączenia autobusowe wokół Kalisza były ograniczane.
- Oczywiście ma to swoje podłoże ekonomiczne, co jest zrozumiałe. W ciągu ostatnich lat został ograniczony o prawie miliard kilometrów przejazd połączeń autobusowych. Ten element piątki powstał po konsultacji z samorządowcami, którzy chcieliby utrzymać połączenia, ale na to potrzebne są środki finansowe. Rząd PiS nie może być obojętny na te sprawy. Chcemy co najmniej o połowę przywrócić te połączenia. Oczywiście musi być tutaj bardzo duże zaangażowanie samorządu. Najbardziej newralgiczne połączenia mogłyby być wskazane przez aglomerację kalisko-ostrowską po konsultacjach z mieszkańcami – dodaje Piotr Kaleta.
- Rodzina, rozwój, wiarygodność. To obrzmiewało podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy jedyną formacją polityczną, która po obiecuje realizację postulatów pojawiających się w kampanii wyborczej i programu wyborczego w kampanii wyborczej, a nie mówi, że coś zrobi dopiero jak wygra wybory. To uwiarygadnia to co mówimy, a wiarygodność w polityce jest bardzo ważna. Z tą wiarygodnością różnie bywało, kiedy rządzili nasi poprzednicy – dodaje poseł Jan Mosiński.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?