Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Abolicja dla niepłacących kaliszan. Miasto umarza długi za mieszkanie

Redakcja
UMK
Na ostatniej sesji rada miasta przegłosowała uchwałę zmniejszającą długi niepłacących za mieszkanie kaliszan. Zdaniem opozycji to cios w tych, którzy są uczciwi i nie zalegają z płaceniem.

Przegłosowana uchwała to „Program restrukturyzacji zadłużenia użytkowników” mieszkań, które są własnością miasta. W zamyśle ma on ułatwić dłużnikom uregulowanie długu, a miastu pozyskanie pieniędzy z tytułu zaległych opłat.

„Skorzystanie z programu, pozwoli na stopniowe wyjście ze spirali zadłużenia, a tym samym uchroni dłużników przed negatywnymi skutkami postępowania eksmisyjnego” - czytamy w uzasadnieniu uchwały podpisanym przez prezydenta Krystiana Kinastowskiego.

Uchwała określa trzy progi umorzeń częściowych:
dla dłużników do kwoty 30 tys. zł - umorzenie 100% odsetek oraz 30% zadłużenia pod warunkiem spłaty 70% zadłużenia oraz kosztów procesu i egzekucji w terminie do 24 miesięcy;
dla dłużników od 30 do 50 tys. zł - umorzenie 100% odsetek oraz 50% zadłużenia pod warunkiem spłaty 50% zadłużenia oraz kosztów procesu i egzekucji do 28 miesięcy;
dla dłużników powyżej 50 tys. zł - umorzenie 100% odsetek oraz 70% zadłużenia pod warunkiem spłaty 30% zadłużenia oraz kosztów procesu i egzekucji do 36 miesięcy.

Jest również możliwość umorzenia całości odsetek oraz zadłużenia podstawowego, pod warunkiem m.in.: zapłaty całości kosztów procesu i egzekucji w terminie 12 miesięcy od dnia wydania promesy, zdania zajmowanego dotychczas, zadłużonego lokalu oraz oświadczenia o nie ubieganiu się o przydział innego lokalu mieszkalnego lub najem socjalny z zasobu miasta przez następne co najmniej 5 lat.

Przed głosowaniem radni opozycji przekonywali, że projekt powinien być jeszcze dopracowany.

- Nie powinniśmy na szybko robić tego kiepskiego prawa. Nie wybronicie tych regulacji przed nikim - przestrzegał Dariusz Grodziński.

Prezydenta skrytykowała również Karolina Pawliczak.

- Ta uchwała prowadzi do tego, by móc pochwalić się radykalnym zmniejszeniem wysokiego zadłużenia mieszkańców wobec MZBM-u. Najprostszym ruchem chcecie państwo pokazać, że można, a cyfry w tabelach zaczną wreszcie maleć. Tylko jakim prawem chce pan umorzyć ogromne długi, nie podejmując dotąd żadnego programu naprawczego. To jest pójście na skróty - oceniła wiceprzewodnicząca rady. I dodała: - Jak spojrzeć w oczy osobom, które wpłaciły 60 czy 100 tys. zł, a było tych osób sporo, które dziś mogłyby z tego przynajmniej połowę odzyskać? Znów jedni płacić będą za drugich. Nie opłaca się dalej płacić - taki państwo dajecie sygnał mieszkańcom.

Przewodniczący Janusz Pęcherz argumentował: - Ja się zgadzam, że jest iluś cwaniaków, natomiast większość ludzi jest niewydolnych finansowo, nie radzą sobie w życiu. Tym trzeba pomagać.

Ostatecznie uchwała w sprawie abolicji przeszła w głosowaniu znanym z wielu poprzednich spornych spraw stosunkiem głosów 12 do 11.

Gorzej nie mógł trafić. Pijany kierowca uderzył w... radiowóz

STORYFUL

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto