Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera, jak bańka mydlana?

BS
Spotkamy się w sądzie - mówi dyrektor Robert Czechowski. Fot. B. Szal
Spotkamy się w sądzie - mówi dyrektor Robert Czechowski. Fot. B. Szal
Dwa dni po konferencji prasowej w Zarządzie Regionu NSZZ „Solidarność” w Kaliszu, podczas której lider kaliskiej „S” Jan Mosiński zarzucił dyrektorowi Teatru im. W.

Dwa dni po konferencji prasowej w Zarządzie Regionu NSZZ „Solidarność” w Kaliszu, podczas której lider kaliskiej „S” Jan Mosiński zarzucił dyrektorowi Teatru im. W. Bogusławskiego Robertowi Czechowskiemu łamanie kodeksu pracy i ustawy o związkach zawodowych - dziennikarzy zaproszono na podobną konferencję do teatru.
Obok dyrektora Czechowskiego wziął w niej udział także jego zastępca, obecnie pełniący również obowiązki dyrektora naczelnego, Mariusz Łubyk. Obaj panowie początkowo utrzymywali zgodnie, że nie mają zielonego pojęcia, o co chodzi związkowcom spod znaku „S”. Zaprzeczyli, że w jakikolwiek sposób szykanują pracowników czy też dyskryminują związki zawodowe. Dyrektor Łubyk ustosunkował się do zarzutów zawartych w protokole pokontrolnym Państwowej Inspekcji Pracy, uznając je za drobne niedociągnięcia, które zostaną szybko usunięte.

- Mam już dość tych bezkarnie rozpętywanych afer! - powiedział dyrektor Czechowski - Na pewno spotkamy się w sądzie z panem Mosińskim, na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze ten człowiek bezpodstawnie i absurdalnie mnie osobiście szkaluje. Drugi pozew będzie dotyczył szkalowania dobrego imienia teatru. Zbliżają się Kaliskie Spotkania Teatralne, to nie jest przypadek, że właśnie w tym momencie pojawia się kolejna afera, która potem pęka jak bańka mydlana.

W trakcie dyskusji dyrektorzy przyznali jednak, że pewna grupa aktorów, których nie udało się zwolnić z uwagi na ochronę związkową, traktowana jest na nieco innych zasadach - nie otrzymują nowych propozycji artystycznych, występują tylko w starym repertuarze. Na zakończenie spotkania dyrektor Czechowski oznajmił, że jest zadowolony z efektów artystycznych kaliskiego teatru, a w szczególności z edukacyjnej pracy z młodzieżą - i dodał z wdziękiem: - Słyszałem, że pan Mosiński cytował podczas konferencji „Kordiana”. To, że młodzież sięga po klasykę, jest wielki sukcesem naszego teatru. Ale to, że pan Mosiński po nią sięgnął, to jest nasze największe osiągnięcie w tym sezonie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto