Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Arena - Polscy piłkarze ręczni pokonali Rumunię

Jacek Pałuba
M. Zakrzewski
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej pokonała w niedzielę w poznańskiej Arenie drużynę Rumunii 31:25 (15:11). To był udany rewanż biało-czerwonych (w ekipie grali zawodnicy tylko z krajowych klubów), którzy dzień wcześniej w Zielonej Górze przegrali z Rumunami 26:28 (14:14).

Dla Polaków był to ostatni mecz w tym roku. Po świętach biało-czerwoni spotkają się na kolejnej konsultacji w Cetniewie, przygotowując się do mistrzostw świata.

Zawodników trenera Bogdana Wenty dopingowało w Arenie ponad 4 tysiące kibiców. Nasi gracze rozpoczęli spotkanie zdecydowanie lepiej niż dzień wcześniej. Po golu Mariusza Jurasika był remis 3:3, a potem to Polacy dyktowali warunki na parkiecie. Po udanych akcjach i kolejnych bramkach, biało-czerwoni wygrywali po kwadransie 7:3. W tym okresie znakomicie w naszej bramce spisywał się Adam Malcher, który obronił wiele piłek.

Polacy w 18. minucie prowadzili nawet 11:5, kiedy rzut karny wykorzystał Robert Orzechowski. Do końca pierwszej części polska drużyna kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i wygrywała 15:11, a najskuteczniejsi byli w naszej ekipie Mateusz Zaremba i Bartłomiej Tomczak.

W pierwszym kwadransie drugiej odsłony rywale próbowali dość skutecznie odrabiać straty. Nieco słabszy okres gry naszych zawodników sprawił, że w 45. minucie biało-czerwoni prowadzili tylko 22:20. Ale na szczęście gracze Wenty szybko wrócili do równowagi i odzyskali wysokie prowadzenie 25:20. Głównie była to zasługa skutecznego Tomasza Rosińskiego, ale też Adama Malchera, który ani na moment nie opuścił polskiej bramki. W końcowym fragmencie pojedynku z dobrej strony pokazał się Adam Twardo.

Rzeczywiście gra polskiego zespołu mogła się podobać, była bowiem bardziej płynna niż dzień wcześniej w Zielonej Górze. Ostatecznie Polacy zwyciężyli Rumunów 31:25. W zdecydowanie lepszym humorze był polski selekcjoner Bogdan Wenta.

- Bardzo ważne było, że drużyna po sobotniej porażce, w tym meczu się podniosła. Naprawdę za jakiś czas, za rok, albo dwa lata, ci zawodnicy będą stanowili o sile kadry. Drużyna pokazała dzisiaj charakter, choć było jeszcze kilka błędów, ale też naprawdę dobre momenty - mówił po meczu w Arenie, Bogdan Wenta.

Polacy i Rumuni przygotowują się do mistrzostwa świata, które odbędą się w Szwecji w dniach 13-30 stycznia 2011 roku.

Sobota, Zielona Góra
Polska - Rumunia 26:28 (14:14)
Polska:
Malcher, Wyszomirski - Kuchczyński 2, Mroczkowski, Tomczak 5, Peret, Podsiadło 1, Żółtak 1, Twardo 1, Jurasik 2, Chrapkowski 3, Orzechowski, Grabarczyk 3, Gliński 2, Adamczak 1, Zaremba, Rosiński 5.

Niedziela, Poznań
Polska - Rumunia 31:25 (15:11)
Polska:
Malcher - Kuchczyński 2, Tomczak 4, Podsiadło, Żółtak 1, Twardo 5, Jurasik 2, Chrapkowski 3, Orzechowski 1, Grabarczyk, Gliński, Adamczak 1, Zaremba 5, Rosiński 7.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto